Dom Twój lekarz Możesz przetrwać i rozwijać się z rakiem. Zrobiłem to 9 razy.

Możesz przetrwać i rozwijać się z rakiem. Zrobiłem to 9 razy.

Spisu treści:

Anonim

Przetrwanie raka nie jest łatwe. Zrobienie tego jeden raz może być najcięższą rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiłeś. Dla tych, którzy zrobili to więcej niż raz, wiesz z pierwszej ręki, że nigdy nie jest łatwiej. To dlatego, że każda diagnoza raka jest wyjątkowa w swoich wyzwaniach.

Wiem o tym, ponieważ jestem ośmiokrotnie chorym na raka i ponownie walczę z rakiem po raz dziewiąty. Wiem, że przeżywający nowotwór jest niesamowity, ale rozmnażanie się z rakiem jest jeszcze lepsze. I to jest możliwe.

reklamaReklama

Nauka życia, kiedy masz ochotę umrzeć, jest niezwykłym wyczynem i takim, któremu zależy na pomaganiu innym. Oto jak nauczyłem się rozwijać z rakiem.

Te trzy przerażające słowa

Kiedy lekarz mówi: "Masz raka", świat wydaje się wywracać do góry nogami. Zmartwienie natychmiast się pojawia. Możesz być przytłoczony takimi pytaniami jak:

  • Czy potrzebuję chemioterapii?
  • Czy stracę włosy?
  • Czy promieniowanie będzie bolało czy pali?
  • Czy będę potrzebował operacji?
  • Czy nadal będę mógł pracować podczas leczenia?
  • Czy będę mógł zająć się sobą i moją rodziną?
  • Czy umrę?

Te trzy przerażające słowa słyszałem już dziewięć razy. I przyznaję, zadałem sobie te same pytania. Za pierwszym razem, gdy tak się bałam, nie byłam pewna, czy uda mi się bezpiecznie dojechać do domu. Wpadłem w trwającą cztery dni panikę. Ale potem nauczyłem się akceptować diagnozę, zdeterminowaną nie tylko do przeżycia, ale i rozwoju choroby.

reklama

Co oznacza rak przetrwania?

Google "przeżyje" i najprawdopodobniej znajdziesz tę definicję: "Kontynuować życie lub istnieć, szczególnie w obliczu trudności. "

Poprzez własne walki z rakiem i rozmowy z osobami dotkniętymi rakiem odkryłem, że to słowo oznacza wiele rzeczy dla wielu ludzi. Kiedy zapytałem, co znaczy przetrwanie w środowisku medycznym, mój lekarz powiedział, że przeżycie raka oznacza:

ReklamaReklama
  • Wciąż żyjesz.
  • Przechodzisz przez etapy od diagnozy do leczenia.
  • Masz wiele opcji z oczekiwaniami pozytywnych wyników.
  • Dążycie do lekarstwa.
  • Nie oczekuje się, że umrzesz.

Kiedy rozmawiałem z innymi wojownikami raka, wiele razy w szpitalnej poczekalni, stwierdziłem, że często mają inną definicję tego, co to znaczy przeżyć. Dla wielu oznaczało to po prostu:

  • budzenie się każdego dnia
  • możliwość wstania z łóżka
  • ukończenie codziennych czynności (mycie i ubieranie)
  • jedzenie i picie bez wymiotów

Ja ' Rozmawiałem z setkami osób poddawanych leczeniu w ciągu ostatnich 40 lat w mojej podróży z różnymi atakami raka. Odchodząc od ciężkości i rodzaju raka, odkryłem, że moje przeżycie zależy również od czynników wykraczających poza samą chorobę, w tym:

  • moje leczenie
  • moje relacje z moim lekarzem
  • moje relacje z resztą zespół medyczny
  • moja jakość życia poza moimi warunkami medycznymi

Wiele osób przez lata mówiło mi, że przetrwanie oznacza po prostu nieumieranie.Wielu twierdziło, że nigdy nie uważali, że należy coś jeszcze rozważyć.

Miło było mi omówić sposoby, w jakie mogą się rozwijać. Mam przyjemność pomóc im zrozumieć, że mogą prowadzić produktywne życie. Naprawdę niesamowicie było przekonać ich, że mogą być szczęśliwi i doświadczać radości podczas walki z rakiem.

Rozwija się, umierając z powodu raka

Jest to oksymoron, który żyje podczas śmierci. Ale po ośmiu udanych walkach o raka, jestem tu, by obiecać, że jest to bardziej możliwe, niż wiesz. Jednym z najważniejszych sposobów, w jaki się rozwijałem i pomiędzy diagnozami nowotworowymi jest zobowiązanie się do mojego zdrowia i zapobiegania chorobom.

ReklamaReklama Przez lata znajomość mojego ciała, kiedy dobrze się czuję, pomogła mi określić, kiedy coś jest nie tak. Zamiast tego pożałować lub ignorować sygnały mojego ciała o pomoc, działam.

Nie jestem hipochondrykiem, ale wiem, kiedy iść do lekarza, aby go sprawdzić. Raz po raz okazało się to moją najbardziej owocną taktyką. W 2015 roku, kiedy odwiedziłem mojego onkologa, aby zgłosić poważne nowe bóle, podejrzewałem, że mój rak powrócił.

Nie były to zwykłe bóle stawów. Wiedziałem, że coś jest nie tak. Mój lekarz natychmiast zlecił testy, które potwierdziły moje podejrzenia.

Ogłoszenie

Diagnoza była ponura: przerzutowy rak piersi, który rozprzestrzenił się na moje kości. Natychmiast rozpocząłem radioterapię, a następnie chemioterapię. Zrobiło to.

Mój lekarz powiedział, że umrę przed świętami Bożego Narodzenia. Dwa lata później znowu żyję i znowu mam raka.

ReklamaReklama Chociaż powiedziano mi, że ta diagnoza nie ma lekarstwa, nie porzuciłem nadziei ani woli walki i przeżycia sensownego życia. Więc poszedłem do trybu kwitnienia!

Będę dobrze prosperować

Mając cel w życiu, utrzymuję mnie przy życiu i jestem zdecydowany walczyć. To większy obraz, który pozwala mi skupić się na trudach. Wiem, że jest możliwe, aby ktokolwiek walczył w tej wielkiej walce.

Tobie powiedziałbym: Znajdź swoje powołanie. Bądź zaangażowany. Oprzyj się o swój system wsparcia. Znajdź radość, gdzie możesz.

Ogłoszenie

Oto moje mantry, które pomagają mi prowadzić codzienne wspaniałe życie i dobrze się rozwijać:

  • Będę dalej pisać książki.
  • Będę dalej przeprowadzać wywiady z interesującymi gośćmi w moim programie radiowym.
  • Będę dalej pisać dla mojej lokalnej gazety.
  • Będę dalej uczyć się wszystkiego na temat opcji przerzutowego raka piersi.
  • Będę uczestniczyć w konferencjach i grupach wsparcia.
  • Będę pomóc w kształceniu moich opiekunów na temat moich potrzeb.
  • Zrobię , co mogę, by bronić ludzi chorych na raka.
  • Będę mentorem tych, którzy kontaktują się ze mną o pomoc.
  • Będę nadal mieć nadzieję na wyleczenie.
  • Będę dalej modlić się, pozwalając mojej wierze, by mnie przeprowadziła.
  • Będę dalej karmić moją duszę.

I tak długo jak będę mógł, nadal będzie się rozwijać. Z rakiem lub bez niego.

ReklamaReklama

Anna Renault jest opublikowanym autorem, prelegentem i gospodarzem programów radiowych.Jest również osobą, która przeżyła raka, po wielu latach zachorowania na raka. Jest także matką i babcią. Kiedy nie pisze, często znalazła czytanie lub spędzanie czasu z rodziną i przyjaciółmi.