Dlaczego mój pies jest najlepszą receptą na mój przewlekły ból
Spisu treści:
- 1. Świetnie się przytulają
- 2. Sprawiają, że czuję się kochana
- 3. Utrzymują mnie w ruchu
- 4. Zawsze są szczęśliwi, widząc mnie
- 5. Są także świetnymi słuchaczami … Nie, naprawdę!
- 6. Utrzymują mnie w sferze społecznej
- 7. Rozśmieszają mnie
- 8. Trzymają mnie zajętego
- Tworzenie nowej perspektywy
Spójrzmy prawdzie w oczy: chroniczne bóle mogą być wyniszczające nie tylko fizycznie, ale także psychicznie. Nigdy tak naprawdę nie przyzwyczajasz się do codziennych okropności. Odkąd adoptowałem moje psy, oni pomogli mi ogromnie jeśli chodzi o radzenie sobie z efektami mojego reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS).
Nigdy nie myślałem, że posiadanie zwierzaka będzie tak ważną częścią mojego życia, ale posiadanie ich miało ogromny wpływ na moją jakość życia. Oto tylko kilka sposobów, w jakie moje psy pomogły mi radzić sobie z moim RA:
reklamaReklama1. Świetnie się przytulają
Nie ma nic bardziej pocieszającego niż pies zwinięty obok mnie, szczególnie gdy znajduję się w środku okropnego błysku. Posiadanie mojego śpiącego psa obok mnie łagodzi mój niepokój, kiedy kładę się spać. Mój pies zawsze wydaje dobre westchnienie, kiedy znajduje dobre miejsce na nocleg. To najsłodsza rzecz w historii, która rozgrzewa moje serce. Mój drugi pies lubi leżeć na plecach w nocy. To tak, jakbym był w kanapce dla psa.
2. Sprawiają, że czuję się kochana
Nawet jeśli nie wypowiadam słów, wydaje się, że wiem, kiedy najbardziej go potrzebuję.Psi miłość jest bezwarunkowa. Bez względu na to, co czuję, jak wyglądam, czy też brałam prysznic, moje psy zawsze będą mnie kochać. Moim zdaniem ten rodzaj miłości jest lepszy niż to, co dostajesz od większości ludzi. Zawsze mogę polegać na moich psach. Ich miłość pomaga mi mniej skupiać się na moim bólu - rozpraszają mnie wszystkie pocałunki psa!
3. Utrzymują mnie w ruchu
Utrzymywanie aktywności z przewlekłym bólem jest niezwykle trudne. Wiem, że wolałbym być w pozycji embrionalnej na mojej kanapie pokrytej kocami. Ale posiadanie psa nie daje mi wyboru. Nawet w najgorsze dni, wciąż znajduję się na krótkich spacerach po bloku. I chodzenie na spacery jest wspaniałe nie tylko dla mojego zwierzaka, ale także dla mnie. Nawet nie zdaję sobie sprawy, że ćwiczę. Poza tym radość, z jaką pies dostaje się na zewnątrz, jest zaraźliwa. Widząc ich szczęśliwie machającego ogonem, czuję się też szczęśliwa.
Reklama Tak wygląda dzień z RA »
4. Zawsze są szczęśliwi, widząc mnie
Powrót do domu z wizyt u lekarza może być wyczerpujący emocjonalnie lub psychicznie. Nic nie przebije drzwi kuchennych do psa, który jest podekscytowany widząc mnie! Zachowują się tak, jakbym nie żył od lat, a radość, którą wyrażają, może naprawdę zmienić wynik mojego dnia.
ReklamaReklama5. Są także świetnymi słuchaczami … Nie, naprawdę!
Często spotykam się z rozmową z moim psem. Po prostu siedzi i słucha. Jeśli zdarzy mi się płakać, oblizywać łzy z mojej twarzy. Wydaje się, że zawsze jest tam dla mnie bez względu na wszystko. Naprawdę mój najlepszy przyjaciel. Nawet jeśli nie wypowiadam słów, wydaje się, że najlepiej go potrzebuję.
6. Utrzymują mnie w sferze społecznej
Rzeczy mogą stać się dość przygnębiające, gdy masz przewlekły ból, szczególnie jeśli nie możesz już pracować. Możesz zostać pustelnikiem, kiedy czujesz, że straciłeś swój cel.
Naprawdę straciłem swoją tożsamość, gdy przestałem robić włosy i sprzedałem swój salon. Ale odkąd mam moje psy, wychodzę więcej. Teraz odkrywam, że badam parki z moim najlepszym przyjacielem. Często chodzimy do tego parku dla psów na przedmieściach, które są ogrodzone. Poznajemy nowych ludzi i poznajemy nowych przyjaciół, nawet tych, którzy również mają RZS.
Wiem, że mam tendencję do czołgania się w mojej małej skorupie, ale chodzenie do parków dla psów, a nawet do klas socjalizacji psów może być wspaniałym sposobem na poznanie nowych ludzi i uspołecznienie mojego zwierzaka, utrzymując nas oboje częścią świata.
7. Rozśmieszają mnie
Osobowości psów mogą być takie głupkowate. Po prostu nie mogę powstrzymać się od śmiechu z niektórych rzeczy, które robią na co dzień. Jeden z moich psów warczy w telewizji, gdy jest na niej zwierzę. Drugi lubi rzucać gumowymi kulkami w powietrze, w kółko.
ReklamaReklama Pies może cię uszczęśliwić na wiele różnych sposobów. Kto może zwracać uwagę na ból, gdy jesteś tak zajęty śmiechem?
Kiedy masz RA, nie możesz żyć bez … »
8. Trzymają mnie zajętego
Pies może utrzymywać osobę zajętą mentalnie. Kiedy masz towarzysza, nie skupiasz się na chorobie ani bólu.
OgłoszenieWiem, że mój umysł był bardzo zajęty odkąd zdobyłem oba moje psy. Kąpanie się z nimi, karmienie ich, bawienie się z nimi, oglądanie telewizji z nimi, a nawet chodzenie z nimi do miejsc, w których trzymają moje inne, mniej przyjemne myśli. Miło jest nie utknąć w mojej głowie.
Tworzenie nowej perspektywy
Naprawdę czułem się zagubiony, kiedy po raz pierwszy zdiagnozowano u mnie RA. Ale kiedy te dwa futrzane dzieci przyszły do mojego życia, sprawy stały się o wiele lepsze dla mnie, psychicznie i fizycznie. Z niecierpliwością czekam na nasze weekendy w psim parku na spotkania z innymi właścicielami psów i wyjście na zewnątrz. Chociaż rzadko spodziewałem się mieć w życiu jednego psa, nie mówiąc o dwóch, nie wyobrażam sobie bez nich żadnego dnia.
Gina Mara została zdiagnozowana z RA w 2010 roku. Uwielbia hokeja i bierze udział w grze CreakyJoints. Połącz się z nią na Twitterze @ginasabres.