Czy powinienem powiedzieć innym o mojej łuszczycy?
Mówienie komuś - bez względu na to, jak blisko jesteś - że twoja łuszczyca może być trudna. W rzeczywistości mogą to zauważyć i coś powiedzieć, zanim będziesz miał szansę to wychwycić.
W każdym razie uzyskanie większej pewności siebie, co do konieczności mówienia i mówienia o łuszczycy może być trudne, ale może być również tego warte. Potrzebujesz dowodu? Spójrz, jak mówią niektórzy z twoich kolegów z łuszczycy.
Mówię ludziom bez wahania, ponieważ unika to kłopotliwych sytuacji. Na przykład kiedyś umyłem włosy w salonie fryzjerskim. Kosmetyczka sapnęła, przestała myć włosy, a potem odeszła. Od razu wiedziałem, o co chodzi. Wyjaśniłem, że mam łuszczycę skóry głowy i że nie było to zaraźliwe. Od tego czasu zawsze informuję moją kosmetyczkę i każdego, kto może mieć negatywną reakcję.
Debra Sullivan, PhD, MSN, RN, CNE, COI
Teoria łyżek to najlepszy sposób … Zaczynasz od 12 łyżek. Łyżki reprezentują twoją energię, co jesteś w stanie zrobić na ten dzień. Wyjaśniając [łuszczycę] komuś, wyrzuć łyżki. Powiedz im, aby przebiegli przez cały dzień, i pokaż im, jak to działa w twoim ciele. Zacznij więc od porannej rutyny. Wstań z łóżka, jedna łyżka zniknęła. Weź prysznic, kolejna łyżka zniknęła … Większość ludzi cierpiących na choroby autoimmunologiczne zabraknie łyżek podczas pracy, nie pozwalając im na pełne funkcjonowanie.
Mandie Davis, żyjący z łuszczycą
Nic, co może być zakłopotane. Zajmowałem się tym przez lata, aż pewnego dnia wylądowałem w szpitalu. Pierwszym krokiem jest uzyskanie dermatologa! Łuszczyca nie ma jeszcze lekarstwa, ale nie musisz cierpieć lub po prostu z tego powodu radzić sobie. Masz tak wiele opcji.
Stephanie Sandlin, żyjąca z łuszczycą
Mam 85 lat i nie miałem okazji się z nikim podzielić, ponieważ zdecydowałem, że będę cierpieć z tego powodu. Ale teraz chciałbym usłyszeć i nauczyć się wszystkiego, co byłoby pomocne w złagodzeniu sztywności i bólu.
Ruth V., żyjący z łuszczycowym zapaleniem stawów
Latem przechodzę do mojego młodszego roku liceum, poszedłem z przyjaciółmi na plażę. Moja skóra była wtedy bardzo rzadka, ale nie mogłam się doczekać, kiedy zrelaksuję się na słońcu i dogonię dziewczyny. Ale niewiarygodnie balansujące kobiety zepsuły mi dzień, podchodząc do pytania, czy mam ospę wietrzną, czy "coś innego zaraźliwego". "
Zanim zdążyłem wyjaśnić, poszła do mnie z niesamowicie głośnym wykładem o tym, jak nieodpowiedzialnie byłem, narażając wszystkich wokół mnie na niebezpieczeństwo schwytania mojej choroby - szczególnie jej drogocennych dzieci.
Nie czułam się wtedy tak dobrze w mojej skórze, ponieważ uczyłam się, jak żyć z tą chorobą. Zamiast głosu, który odtwarzam w mojej głowie na temat tego, co powiedziałbym, usłyszała szeptaną odpowiedź "Uh, mam łuszczycę", a ja zmniejszam moją chudą 5'7 "ramę na krześle plażowym, by ukryć się przed wszystkimi gapiącymi się Na naszej giełdzie, patrząc wstecz, wiem, że prawdopodobnie nie była to głośna rozmowa i jestem pewna, że nie wiele osób chciało się gapić, ale byłem zbyt zawstydzony, aby to zauważyć.
Przypomina mi się tego spotkania za każdym razem, gdy zakładam kostium kąpielowy, nawet gdy moja skóra jest w dobrej formie, wciąż myślę o tym, jak mnie czuła, co ostatecznie sprawiło, że jestem silniejszą osobą, ale pamiętam, że czuję się niesamowicie samoświadoma i przerażona.
Joni, żyjąca z łuszczycą i blogerka "Dziewczyny z plamami"
Wiele osób ją ma, ale nie wiele osób mówi o tym. To jest zawstydzające To może wydawać się powierzchowną rzeczą na którą można narzekać (może być gorsze, prawda? To tylko na mojej skórze). I trudno jest spotkać pacjentów z łuszczycą (W końcu większość z nas robi wszystko, aby upewnić się, że nikt inny nie może powiedzieć, że to mamy!)
Sarah, żyjąc z łuszczycą i blogger z Łuszczyca Psucks