Cryonics: The Science Behind 'Freezing Bodies'
Spisu treści:
A co, jeśli miałeś zagrażającą życiu chorobę i ktoś zaoferował przejażdżkę pogotowia do szpitala, który może leczyć? Ty to weźmiesz, prawda?
Co jeśli ta "pogotowie ratunkowe" faktycznie było stanem kriogenicznym, który utrzymywał cię w spokoju i że szpital istniał za 200 lat? Czy nadal byś poszedł?
ReklamaReklama Cryonika, w najprostszy sposób, jest zamrożeniem kogoś, kto został prawnie uznany za zmarłego. Chodzi o to, aby chronić ciało, dopóki nauka nie nadrobi skuteczności i nie podejmie leczenia, niezależnie od tego, co spowodowało śmierć.
Kiedy dojdzie do przełomu naukowego, osoba ta zostaje ożywiona, z uwagi na niezbędne leczenie i żyje.
Praktyka ostatnio pojawiła się na pierwszych stronach gazet, gdy 14-letnia dziewczyna z Wielkiej Brytanii z rakiem poszukiwała legalnego prawa do zamrożenia. Jej rodzice rozwiedli się, a jej ojciec nie zgadzał się z jej intencjami. Nastolatka poprosiła sąd o wyznaczenie, że tylko jej matka może pozbyć się swoich szczątków, aby mogła spełnić jej życzenie. W październiku sędzia orzekł na jej korzyść.
"Mam tylko 14 lat i nie chcę umrzeć, ale wiem, że to zrobię. Myślę, że bycie w stanie kriokonserwacji daje mi szansę na wyleczenie, nawet za sto lat … Chcę żyć i żyć dłużej i myślę, że w przyszłości mogą znaleźć lekarstwo na raka i obudzić mnie ". napisała do sędziego przed jej niedawną śmiercią.
Przeczytaj więcej: W obliczu śmierci w młodym wieku »
Jak działa krionika
Teoria krioniki została po raz pierwszy poruszona ponad 50 lat temu przez Roberta Ettingera.
W 1964 roku jego książka "Prospekt nieśmiertelności" po raz pierwszy wprowadziła ten pomysł na masową skalę. Kilkanaście lat później założył Instytut Cryonics.
W ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat krionika utrzymywała niewielką, ale oddaną grupę zwolenników. Dzisiaj setki, jeśli nie tysiące ludzi, stawiają na naukę.
Dziesiątki instytucji, organizacji non-profit i firm z całego świata oferuje usługi kryminalne każdemu, kto może sobie na to pozwolić. Ettinger's Cryonics Institute w Michigan i Alcor Life Extension Foundation w Arizonie to dwaj z bardziej znanych dostawców krioniki w Stanach Zjednoczonych.
Ci, którzy są za tym, mówią, że krionika to ostatecznie eksploracja naukowa. Ci, którzy są przeciwni twierdzeniu, że korzysta z ludzi znajdujących się w trudnej sytuacji.
ReklamaReklama Przypuszczam, że chodzi o optymizm. Chodzi także o nadzieję. Dennis Kowalski, Cryonics InstituteAby ciało mogło dostać się do zachowanego, zamrożonego stanu, musi najpierw zostać uznane za prawnie martwe. Po ustaleniu, proces zamrażania obejmuje złożony zestaw protokołów.Został zaprojektowany, aby ochłodzić ciało, aby wszystko spowalniało na poziomie molekularnym, twierdzi Dennis Kowalski, dyrektor wykonawczy Cryonics Institute.
Po wypompowaniu krwi z organizmu jest ona chłodzona jeszcze dalej, ale w sposób, który chroni narządy i utrudnia uszkodzenie tkanki. Ciało jest następnie umieszczane w dużej butelce z ciekłym azotem typu termos, gdzie pozostaje - w nieskończoność. Lub dopóki nauka nie zapewni realnego leczenia.
"Chyba chodzi o optymizm. Chodzi także o nadzieję "- powiedział Kowalski Healthline.
Reklama Ale nadzieja nie jest tania. W Cryonics Institute usługi kriogeniczne kosztują 28 000 USD. Cena ta, jak powiedział Kowalski, jest konkurencyjna.
Część funduszy trafia do wyposażenia grupy, która służy do pokrycia długoterminowych wydatków związanych z utrzymywaniem ciał zamrożonych przez potencjalnie setki lat. Kowalski nie pobiera wynagrodzenia za swoją pracę w instytucie. Zamiast tego pracuje na pełen etat jako technik ratownictwa medycznego.
ReklamaReklama Dodał, że jeśli ktoś interesuje się krioniką i jest cytowany za niższą cenę, byłby sceptycznie nastawiony do zdolności tej organizacji do utrzymania ciała w prawidłowy sposób z zachowaniem wszystkich zabezpieczeń.
Przeczytaj więcej: Zmieniająca się definicja tego, co jest "martwe mózgu" »
Science fiction czy nauka przyszłości?
Jeśli cryonika brzmi jak science fiction, to dlatego, że tak.
Reklama Wiele znanych filmów, takich jak Sleeper, Space Odyssey 2001 i wkrótce wydane "Passengers" z udziałem Chris Pratt i Jennifer Lawrence, wykorzystują jakąś wersję krioniki jako sedna ich historia.
W tych filmach bohaterowie zostają uśpieni lub zamrożeni i "budzą się" w odległej przyszłości do zupełnie nowego świata.
ReklamaReklama Zwykle sceny z tych filmów rozwijają się tak, jakby ludzie obudzili się z naprawdę dobrego snu. Przebudzenie jest kluczową częścią równania krionicznego. Ale Kowalski chętnie przyznaje, że nauka musi dopiero odkryć, jak to się rozwinie dla ludzi, którzy są w stanie kryminalnym.
"Nie jesteśmy nawet bliscy zdolności do ożywienia ludzi" - powiedział.
Współczesna medycyna stosuje obecnie metody zamrażania w leczeniu pacjentów. Jest to preferowana technika do przechowywania komórek macierzystych, zarodków i małych tkanek.
Kowalski dodał, że wszystkie trzy przykłady można przywrócić - bez uszkodzeń - z temperatur poniżej zera. Nawet szpitalne pogotowie zaczynają dostrzegać korzyści obniżonej temperatury ciała, zauważył. Czasami stosuje się go w leczeniu ran postrzałowych i zawałów serca.
Mam nadzieję, że jest to dla mnie najtrudniejsza część etyczna. Ryan F. Holmes, Uniwersytet Santa Clara Mówi, że te przykłady pokazują, że to tylko kwestia czasu, zanim ludzkie ciało będzie w stanie wytrzymać podobne leczenie.
"Wydaje się, że trend ten zmierza w ten sposób" - powiedział. "Może być za 20 lat. Może wynosić 2 000 lat."
Przeciwnicy twierdzą, że nauka i technologia potrzebne do ożywienia i leczenia ludzi są dalekie od przyszłości. Zachęcanie ludzi do wydawania tysięcy dolarów na wciąż sprawdzoną procedurę medyczną stawia pod znakiem zapytania etykę stojącą za tą branżą.
"Rozumiem, dlaczego ludzie są zainteresowani", powiedział Healthline, Ryan F. Holmes, asystent dyrektora Centrum Etyki Stosowanej Markkula na Uniwersytecie Santa Clara w Kalifornii.
Jego troską jest to, że ludzie gubią się w nadziei na krioniki i nigdy tak naprawdę nie uważają, że to nie zadziała.
"Mam nadzieję, że jest to dla mnie najtrudniejsza część etyczna", powiedział.
Nie zaleca, aby ludziom uniemożliwiano wybór krioniki po śmierci, na przykład w przypadku dziewczyny z Wielkiej Brytanii. Ale każdy, kto dokonuje takiego wyboru, musi zrozumieć, że istnieje wiele nieznanych czynników dotyczących nauki i technologii.
"To nie kwalifikuje się nawet jako próba pierwszej fazy", powiedział. "To należy do kategorii eksperymentalnego leczenia. "
Co więcej, powiedział, że potencjalnym kandydatom należy uświadomić, że odrodzenie - jeśli nawet może się zdarzyć - nie gwarantuje, że jakość życia będzie taka, jak dawniej, zanim zachorowali.
"Nie mamy dowodów, że byliby kim byli w bardzo znaczącym sensie," powiedział.
Przeczytaj więcej: Gdzie umieramy: Mniej ER i więcej w domu »
Dlaczego ludzie zapisują się
Kowalski powiedział, że organizacja non-profit nie gwarantuje swoim klientom, że cryonika zadziała.
"Dokładamy wszelkich starań, aby edukować ludzi o ich wyborach i oferowanych przez nas usługach. Rozumiemy także potencjał do nieporozumień i nieporozumień na temat tego, co robimy ", powiedział. "Dokładamy wszelkich starań, aby wyjaśnić naszą pozycję i zapewnić jak najbardziej etyczną obsługę. "
W tej chwili mają około 1, 400 osób jako członków, a około 150 organów jest zamrożonych.
Kowalski powiedział, że ludzie zwykle przychodzą do instytutu na dwa sposoby.
Pierwszą grupą są osoby zainteresowane krioniką i rejestrujące się z własnej woli. Klienci ci są zobowiązani do wypełnienia obszernych dokumentów i udzielenia im również wywiadu.
Inne są wynikiem śmierci osoby i członków rodziny, którzy próbują zabalsamować.
Organizacja non-profit przestrzega listy zasad, gdy otrzyma pilną prośbę o krionikę. W takich sytuacjach, jeśli zaakceptują ciało, będzie ono przechowywane przez dwa tygodnie, aby zapewnić, że koszty i formalności zostaną wypełnione. Każdy, kto został uznany za zmarłego do 48 godzin, zostaje odrzucony. Kowalski powiedział ogólnie, że odrzucili około połowę post mortem.
"Zwróciliśmy fundusze wiele razy, gdy [rodzina] nie może dojść do porozumienia w sprawie pozbywania się szczątków" - powiedział. "Jest szereg wydarzeń, które muszą być podjęte lub wycofujemy się, aby chronić siebie i rodzinę przed błędami. "
Dla Kowalskiego zapisanie się do krioniki jest czymś, czym zainteresował się jako dziecko. On i jego rodzina są na pokładzie. Zapytany, jak mu się wydaje, jak będzie wyglądać proces odnowy, powiedział, że wyobraża sobie świat, który będzie jeszcze lepszy niż dzisiaj.
"Jestem podekscytowany widząc przyszłość", powiedział.