Dom Twój lekarz Lęk, depresja i samobójstwo: trwałe skutki przemocy

Lęk, depresja i samobójstwo: trwałe skutki przemocy

Spisu treści:

Anonim

W zeszłym tygodniu New York Post opisał samobójstwo 13-letniego chłopca z wyspy Staten Island, który był bezwzględnie zastraszany w swojej katolickiej szkole.

Rodzice Danny'ego Fitzgeralda zamieścili jego smutny i wzruszający list na Facebooku.

ReklamaReklama Jest to kolejny przykład, dlaczego zastraszanie nie jest dobre dla dzieci - lub dla kogokolwiek.

Co więcej, szkodliwe efekty nie są już ograniczone do placu zabaw. Trwają one długo po tym, jak studenci zamykają bramę do szkoły, mówi kilka badań.

Okazuje się, że nie tylko ludzie borykają się z długotrwałymi problemami emocjonalnymi, ale także z prześladowaniami.

Reklama Przeczytaj więcej: Wskazówki, jak powstrzymać zastraszanie w szkołach »

Efekty długotrwałe

Dr. Andre Sourander, profesor psychiatrii dziecięcej na Uniwersytecie w Turku w Finlandii, donosił, że dzieci, które są ofiarami zastraszania we wczesnym dzieciństwie, mają zwiększone ryzyko zaburzeń depresyjnych i wymagają leczenia psychiatrycznego w późniejszym okresie życia.

reklamaReklama

Wyniki jego badań zostały opublikowane w zeszłym roku w czasopiśmie JAMA Psychiatry.

Skupiając się na dzieciach, które miały 8 lat i często były zastraszane, naukowcy zdali sobie sprawę, że pacjenci byli bardziej podatni na zaburzenia psychiczne, które wymagały leczenia jako osoba dorosła, w porównaniu do dzieci, które nie były zastraszane.

Wcześniejsze badania wykazały związek między zastraszaniem a wyższym ryzykiem problemów ze zdrowiem psychicznym w okresie dzieciństwa, takich jak niskie poczucie własnej wartości, słabe wyniki w szkole, depresja i zwiększone ryzyko samobójstwa, powiedział Sourander. Jego badanie dotyczyło dzieci w wieku od 8 do 29 lat.

Dzięki ogólnopolskiemu rejestrowi szpitalnemu, obejmującemu wszystkie wizyty w szpitalach ambulatoryjnych i ambulatoryjnych w Finlandii, zespół mógł prześledzić wyniki zdrowia psychicznego osób w wieku od 16 do 29 lat.

Około 20 procent którzy byli łobuzami, jako dzieci, cierpieli na problemy ze zdrowiem psychicznym, które wymagały leczenia jako nastolatek lub młody dorosły. To porównuje się do 23 procent dzieci, które często padały ofiarą przemocy i szukały pomocy w przypadku problemu psychiatrycznego przed ukończeniem 30 lat.

ReklamaReklama Grupą, która najgorzej wypadła pod względem zdrowia psychicznego dorosłych, były dzieci, które często były prześladowane i sami byli zastraszani. Około 31 procent tych dzieci miało problemy psychiczne, które wymagały leczenia, a także najwyższe wskaźniki depresji, zaburzeń lękowych, schizofrenii i nadużywania substancji we wszystkich grupach w badaniu.

Przeczytaj więcej: Cztery rodzaje znęcania się »

Gorzej niż dorosłe słowne znęcanie się

Wydaje się, że rówieśnicy mogą być gorsi od rodziców, jeśli chodzi o psychologiczne skutki lekceważenia słów i nękania.

Ogłoszenie

Badanie opublikowane w zeszłym roku w The Lancet Psychiatry doniosło, że dzieci, które były zastraszane przez rówieśników, miały znaczące problemy ze zdrowiem psychicznym jako dorośli - nawet bardziej znaczące niż dzieci, które były źle traktowane przez swoich rodziców lub opiekunów.

W swojej pracy Dieter Wolke, profesor psychologii na University of Warwick w Anglii, określił maltretowanie jako fizyczne, seksualne lub emocjonalne nadużycie przez dorosłego dozorcę.

ReklamaReklama Zastraszanie, w przeciwieństwie do tego, jest powtarzaną agresją rówieśników - taką jak słowne drwiny, fizyczne ataki lub wykluczenie społeczne - przeprowadzaną co najmniej raz w tygodniu.

Zespół badawczy Wolke podążał za dorosłymi dwiema grupami dzieci, jedną brytyjską i jedną amerykańską. Dane na temat maltretowania i zastraszania wśród młodzieży korelowały z problemami zdrowia psychicznego w wieku dorosłym.

"Mocną stroną naszych badań jest to, że odkryliśmy podobne wyniki dotyczące skutków zastraszania na zdrowie psychiczne dorosłych w obu kohortach, pomimo różnic w populacji" - powiedział Wolke.

Ogłoszenie

Jedno na trzy dzieci z USA zgłasza, że ​​były zastraszane w szkole, a około 1 na 7 zgłosiło zastraszanie w Internecie.

"Bycie zastraszonym nie jest nieszkodliwym rytuałem przejścia lub nieuniknioną częścią dorastania; ma poważne długoterminowe konsekwencje ", powiedział Wolke, przyznając, że jest wszechobecny we wszystkich kulturach i grupach społeczno-ekonomicznych.

ReklamaReklama Czytaj więcej: Wskaźnik samobójstw U. S wzrasta, najwyższy wśród młodych dziewcząt »

Skutki dalekosiężne

W Wielkiej Brytanii około 16 000 dzieci na stałe pozostaje w domu ze szkoły, ponieważ są rutynowo zastraszani, czego konsekwencją jest ich dorobek naukowy.

Dzieci cierpiące na bullying mogą również cierpieć z powodu poważnej choroby, niezdolności do koncentracji, słabych relacji społecznych, a nawet mieć problemy z utrzymaniem pracy jako dorośli.

Zgodnie z badaniem Duke University opublikowanym w 2014 roku w Proceedings of National Academy of Sciences, podczas gdy młodzi dorośli wykazują długotrwałe złe skutki bycia zastraszanym w dzieciństwie, ci, którzy dokonali zastraszania, mogą być w jakiś sposób zdrowsi niż ich rówieśnicy.

Raport oparty jest na wnioskach z podłużnego badania Great Smoky Mountains Study, które rozpoczęło się w 1993 roku i towarzyszyło 1 420 dzieciom z zachodniej Karoliny Północnej. Badacze przeprowadzili wywiady z uczestnikami aż dziewięć razy.

Badanie zostało przeprowadzone przez dr Williama Copelanda, profesora psychiatrii i nauk behawioralnych w Duke University Medical Center w Północnej Karolinie.

Badanie to jest pierwszą oznaką, że bycie tyranem może być rzeczywiście ochroną. Mierzyła poziom białka C-reaktywnego (CRP) - biomarkera przewlekłego stanu zapalnego związanego z ryzykiem sercowo-naczyniowym i zespołem metabolicznym - w kilku punktach czasowych. CRP jest oznaką stresu na ciele, powiedział Copeland i "zwiastunem problemów zdrowotnych na drodze. "

Jego odkrycia zostały zakwestionowane przez Catherine Bradshaw, zastępcę dyrektora Centrum Johna Hopkinsa w Zapobieganiu Przemocy Młodzieży w Maryland. Ostrzegła, by nie zwracać zbytniej uwagi na niższe poziomy CRP u łobuzów. Zamiast korzyści dla zdrowia, niższe poziomy CRP mogą odzwierciedlać różnicę w biologii łobuzów.

Opublikowane w 2013 r. Badanie JAMA Psychiatry przeprowadzone przez naukowców z Duke University wykazało, że zarówno sprawcy, jak i osoby prześladowane mają zwiększone ryzyko depresji, paniki i problemów behawioralnych, edukacyjnych i emocjonalnych.

Grupa 1 420 dzieci w wieku od 9 do 16 lat była badana 4 do 6 razy w ciągu kilku lat w celu ustalenia, czy zastraszanie może przewidywać problemy psychiczne lub samobójstwo. Naukowcy odkryli, że osoby prześladowane mają wyższy wskaźnik agorafobii (zaburzenia lękowe), uogólnionego zaburzenia lękowego i zespołu lęku napadowego.

Wcześniejsze badania nad dziećmi, które doświadczyły przemocy w młodym wieku, wykazały, że trauma dziecięca nie tylko wpływa psychicznie na dziecko, ale że struktura mózgu jest zmieniona, aby wpływać na przyszłe decyzje.

Zespół Duke'a powiedział, że prześladowanie może "być łatwo ocenione i monitorowane przez pracowników służby zdrowia i personel szkolny. "Kwestie są skomplikowane, ale nie robić nic, aby wyrzucić znaczną liczbę młodych ludzi.

Notka wydawcy: Ta historia została pierwotnie opublikowana 20 lutego 2013 r. I została zaktualizowana przez Roberta Alexander w dniu 16 sierpnia 2016 r.