Nowa technika badania mózgu przechwytuje wczesne objawy otępienia
Spisu treści:
Wraz ze starzeniem się populacji na świecie, coraz większa liczba osób cierpi na chorobę Alzheimera i inne formy demencji. Światowa Organizacja Zdrowia donosi, że dziś ponad 35 milionów ludzi żyje z demencją. Oczekuje się, że liczba ta wzrośnie do ponad 65 milionów w 2030 r. I 115 milionów w 2050 r.
Demencja jest postępującą chorobą, począwszy od sporadycznych zapominań i ostatecznie przekształcając się w poważną niepełnosprawność. Chociaż na rynku istnieją leki na leczenie otępienia, a istnieją inne osoby w fazie rozwoju, nie są one w stanie odwrócić szkód, które już zostały zrobione - mogą jedynie pomóc w dalszym pogorszeniu stanu mózgu. To sprawia, że niezwykle ważne jest, aby jak najszybciej wykryć objawy demencji.
reklamaReklamaDowiedz się więcej o przyczynach demencji »
Nowe badania opublikowane dziś w radiologii wyjaśniają technikę, która może być stosowana do wykrywania otępienia na długo zanim pacjenci przejdą jakiekolwiek oznaki spadku umysłowego.
Spojrzenie pod osłoną
W badaniu naukowcy zrekrutowali 148 zdrowych ochotników i 65 osób, które już wykazywały oznaki łagodnego upośledzenia poznawczego. Ich średnia wieku wynosiła 76 lat. Badacze przeprowadzili 25 testów neurokognitywnych na ochotnikach, aby stworzyć szczegółowy profil ich umiejętności. Następnie przeprowadzili badanie mózgu u każdej osoby, stosując rodzaj rezonansu magnetycznego (MRI).
Specyficzna technika, nazywana MRI do oznaczania tętnic spinowych (ASL MRI), mierzy przenikanie krwi bogatej w tlen i składniki odżywcze do tkanek, wykorzystując krew jako naturalnie występujący środek kontrastowy. Umożliwia to lekarzom zbadanie tempa przemiany materii w różnych regionach mózgu, zadanie wykonywane obecnie przy użyciu tomografii pozytronowej tomografii emisyjnej (PET).
Osiemnaście miesięcy później naukowcy wezwali uczestników z powrotem do laboratorium na kolejną rundę testów kognitywnych, aby zobaczyć, co się zmieniło. Około połowa początkowo zdrowych osób w próbie wykazywała oznaki spadku zdolności poznawczych, podczas gdy druga połowa pozostawała stabilna.
ReklamaReklama Naukowcy zbadali skany mózgu od początku badania, aby sprawdzić, czy istnieją jakiekolwiek różnice między uczestnikami, którzy pozostali stabilni, a tymi, którzy udali się wykazać objawy demencji. Stwierdzili istotne różnice w poziomach przenikania krwi w jednej konkretnej części mózgu: tylnej kory obręczy (PCC).
PCC jest częścią sieci trybu domyślnego (DMN), sieci regionów mózgu odpowiedzialnych za zadania skierowane do wewnątrz, takie jak autorefleksja.
"DMN jest bardziej aktywny podczas odpoczynku i uważa się, że konieczne jest przywrócenie funkcji mózgu" - powiedział autor badania Dr.Sven Haller, neuroradiolog z University of Geneva w Szwajcarii, w wywiadzie dla Healthline. "Mówiąc wprost, DMN ponownie zsynchronizuje mózg, aby mózg był znów świeży i czuły. W przypadku otępienia aktywacja DMN zmniejsza się, co może być jednym z powodów, że mózg "odzyskuje" mniej, aw konsekwencji jest mniej [wysoki] wykonawca. "
Powiązane wiadomości: Dlaczego niektórzy ludzie rezygnują z stresu, podczas gdy inni wytrwają? »
Ludzie, którzy wykazali oznaki spadku zdolności poznawczych w 18-miesięcznym teście wykazali zmniejszenie przepływu krwi do PCC na początku badania. W rzeczywistości, ich schematy przepływu krwi PCC bardziej przypominają te z grupy, które wykazały upośledzenie funkcji poznawczych na początku badania.
ReklamaReklama Większość testów neuropsychologicznych nie jest w stanie wykryć demencji na jej najwcześniejszych etapach. Dzieje się tak dlatego, że osoby z łagodną demencją są w stanie wykonywać kompensację funkcjonalną. Innymi słowy, mają do dyspozycji dodatkowe zasoby mentalne, aby nadrobić zapomnienie. Te zasoby wychwytują luzy pozostawione przez inne systemy, które mogą zostać uszkodzone przez wczesną demencję, tak aby dana osoba nadal mogła normalnie funkcjonować. Jednak to odszkodowanie nie trwa wiecznie.
Nowa metoda wczesnego wykrywania
Haller ma nadzieję, że jego odkrycie pomoże łatwiej i taniej wcześnie wykryć demencję. "W naszym badaniu ASL wykonywał [dobrze] testy poznawcze" - powiedział Haller. "Jednak ASL zajmuje tylko dodatkowe pięć minut na rutynowo wykonywane MRI, podczas gdy testy kognitywne są bardzo trudne dla pacjenta i trwają kilka godzin. "Skany PET są również czasochłonne i drogie, i wymagają wstrzyknięcia pacjentom radioaktywnego środka kontrastowego, który u niektórych osób może wywołać rzadką reakcję alergiczną.
Idealnie, Haller ma nadzieję, że techniki można łączyć. MRI ASL i badania neurokognitywne łącznie zapewniają dokładniejszą diagnozę niż każda z tych metod. Stamtąd specjalistyczne badanie PET może zbadać akumulację specyficznych białek amyloidowych związanych z demencją, aby potwierdzić diagnozę. To oszczędziłoby pacjentom obecnego procesu diagnostycznego, który wymaga dwóch skanów PET: jednego skanowania metabolicznego, który zastąpiłby ASL, oraz drugiego skanu amyloidu.
OgłoszenieDla demencji kluczowe znaczenie ma wczesna diagnoza. "Potencjalny lek prawdopodobnie nie będzie w stanie przywrócić utraconej funkcji poznawczej w zaawansowanej demencji, ale [będzie] miejmy nadzieję zatrzymać lub przynajmniej spowolnić proces neurodegeneracyjny" - powiedział Haller. "W związku z tym im wcześniej wykrycie, tym wcześniejsze leczenie i lepszy efekt. ASL może być prostym, nieinwazyjnym, szybkim i niezależnym od operatora narzędziem, które może przyczynić się do wczesnego wykrycia pogorszenia funkcji poznawczych. "
Dowiedz się więcej: Leki otępienne nieskuteczne przy spowolnieniu psychicznym»