Dziwaczne wzloty i upadki mojego życia ADHD
Spisu treści:
- Z drugiej strony: łatwo się rozpraszam …
- Z drugiej strony: jestem super wszechstronny!
- Z drugiej strony: Mogę być dziecinny …
- Z drugiej strony: jestem młodzieńczy!
- Z drugiej strony: muszę brać leki …
- Z drugiej strony: I mam leków do zrobienia!
- Ogółem
Kiedy miałem osiem lat, zdiagnozowano u mnie ciężką ADHD. Byłem dość klasycznym przypadkiem: boleśnie zdezorganizowanym i rozpraszającym się, utalentowanym uczniem w przedmiotach, które zwróciły moją uwagę, i nędznym uczniem we wszystkim innym.
Podczas gdy moja ADHD zmieniła się w ciągu 20 lat od mojej diagnozy (nie próbuję już na przykład wychodzić z domu tylko z jednym butem), nauczyłam się także radzić sobie z tym. I przyszedłem zobaczyć to mniej jako przekleństwo, a bardziej jako zbiór wzlotów i upadków. Za wszystko, za co mój dziwaczny mózg mnie kosztuje, uważam, że jest coś jeszcze. Tu jest kilka.
Z drugiej strony: łatwo się rozpraszam …
Nawet gdy robię coś, co mnie naprawdę interesuje (na przykład pisanie tego utworu), mój umysł wciąż ma frustrująca tendencja do wędrowania. Jest to szczególnie trudne, gdy mam dostęp do rozpraszania całego internetu. To rozproszenie jest powodem, dla którego nawet proste zadania mogą dłużej zajmować ludzi z ADHD, i mogę być całkowicie wściekły na siebie, gdy zdaję sobie sprawę, że zmarnowałem cały dzień roboczy, spadając do dziury w social media.
Z drugiej strony: jestem super wszechstronny!
Oczywiście bycie wszechwiedzącym czytelnikiem, który może spędzać godziny przemykając od tematu do tematu, ma wiele zalet. Ponieważ nawet jeśli nie robię tego, co technicznie przypuszczam, wciąż się uczę. To daleko sięgające pragnienie informacji oznacza, że jestem cennym członkiem zespołu w czasie ciekawostek i mam ogromną pulę wiedzy, którą mogę wykorzystać podczas rozmów i pracy. "W jaki sposób znasz tego? "Ludzie często mnie pytają. Odpowiedź jest zazwyczaj taka, że nauczyłem się wszystkiego, gdy byłem rozproszony.
Dowiedz się więcej: Najlepsze atrybuty pracy dla osób z ADHD »
Z drugiej strony: Mogę być dziecinny …
Wielu ludzi wyrasta z ADHD, gdy osiągają dorosłość, ale dla osób z ADHD. my, którzy tego nie robimy, posiadamy pewną reputację niedojrzałości. Może się to objawiać w sposób frustrujący nie tylko dla ADHDers, ale także dla naszych przyjaciół i partnerów. Dezorganizacja (taka jak moja wieloletnia niezdolność do odnalezienia moich kluczy), mniejsza niż gwiezdna kontrola impulsów i niska tolerancja na frustrację to rzeczy, z którymi ludzie z ADHD mają problemy z wyrastaniem. Jeszcze trudniejsze jest przekonanie ludzi w naszym życiu, że nie zachowujemy się dziecinnie celowo.
Z drugiej strony: jestem młodzieńczy!
Nie wszystko na temat utrzymania dziecięcej wrażliwości jest złe. Ludzie z ADHD również mają reputację zabawnych, głupich i spontanicznych. Te cechy sprawiają, że jesteśmy zabawnymi przyjaciółmi i partnerami i pomagamy zrównoważyć niektóre z bardziej frustrujących aspektów tego zaburzenia.Klasyczny żart brzmi następująco:
P: Ile dzieci z ADHD potrzebuje zmienić żarówkę?
Odp.: Chcesz jeździć na rowerach?
(Ale tak naprawdę, kto nie chce jeździć na rowerze?)
Z drugiej strony: muszę brać leki …
Obecnie na rynku jest wiele leków ADHD, ale dla wielu z nich nam, powodują prawie tyle problemów, ile rozwiązują. Wziąłem Adderall przez większą część dekady, a ponieważ dało mi to możliwość usiąść i skupić się, sprawiło to również, że byłem porywczy, zniecierpliwiony i pozbawiony poczucia humoru, co dało mi napady straszliwej bezsenności. Więc po dziesięciu latach leczenia, zabrałem prawie dziesięć lat wolnego, a pod pewnymi względami było to jak spotkanie się po raz pierwszy.
Z drugiej strony: I mam leków do zrobienia!
Nie ma jednego właściwego sposobu zarządzania ADHD. Nauczyłem się tego, podczas gdy nie chcę brać lekarstw każdego dnia, pomocne jest dla mnie posiadanie recepty na te dni, kiedy mój mózg po prostu nie chce się zachowywać. I chociaż nigdy nie zrozumiem, jak ktoś może przyjmować leki ADHD rekreacyjnie, to jest całkiem niezwykłe, jak wydajne mogę być za pomocą środków farmaceutycznych. Mogę posprzątać dom, wypełnić wszystkie zadania związane z pisaniem i wykonać jeden straszny telefon! To tylko kwestia wyboru, czy niepokój wywołany przez leki jest lepszy niż lęk wywołany nieosiągnięciem czegoś.
Ogółem
Czuję się komfortowo mówiąc, że ADHD znacznie utrudniło mi życie. Ale każda sytuacja życiowa ma swoje wzloty i upadki, i właśnie tak patrzę na ADHD. Nie żałuję, że nie miałem tego więcej, niż żałuję, że nie jestem kobietą lub gejem. To jedna z rzeczy, które sprawiają, że jestem tym, kim jestem, a pod koniec dnia jestem wdzięczny za mój mózg, dokładnie taki, jaki jest.
ReklamaReklama Czytaj dalej: 29 rzeczy, które zrozumiałaby tylko osoba z ADHD »
Elaine Atwell jest autorką, krytykiem i założycielką Dart. Jej prace zostały zaprezentowane na Vice, The Toast i wielu innych punktach sprzedaży. Mieszka w Durham w Północnej Karolinie.