Dom Lekarz internetowy Dlaczego Epidemia Eboli nie stanie się "czarną śmiercią" XXI wieku

Dlaczego Epidemia Eboli nie stanie się "czarną śmiercią" XXI wieku

Spisu treści:

Anonim

Obecny wybuch epidemii eboli w regionie trzech krajów Afryki Zachodniej jest najgorszym, jakiego ludzkość kiedykolwiek widziała.

Najnowsza ocena oszacowała, że ​​ponad 5 800 osób zostało zarażonych, a 2 803 osoby zginęły, ale wielu urzędników służby zdrowia ostrzega, że ​​liczba ofiar może być znacznie wyższa.

ReklamaReklama Według obecnego współczynnika infekcji Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że 20 000 przypadków wirusa Ebola wystąpi do listopada w badaniu opublikowanym dzisiaj w New England Journal of Medicine. Teraz, gdy zakażenia przeniosły się z obszarów wiejskich w znacznym stopniu do gęsto zaludnionych miast, niektóre prognozy pokazują o wiele więcej infekcji do końca września.

Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) ujawniły nowy raport we wtorek, w którym stwierdzono, że bez dodatkowej interwencji infekcje wywołane przez Ebola w Nigerii i Sierra Leone mogą dotrzeć do 21 000 przypadków przed końcem miesiąc. Oczekuje się, że stopa ta podwoi się co 20 dni.

"Jeśli warunki będą kontynuowane bez zwiększenia skali interwencji, sprawy będą się podwajać w przybliżeniu co 20 dni, a liczba przypadków w Afryce Zachodniej szybko osiągnie poziomy nadzwyczajne. Jednak wyniki wskazują również, że epidemię można kontrolować "- czytamy w raporcie.

reklama Na początku ludzie myśleli, że ten wybuch będzie taki sam jak w ciągu ostatnich 40 lat. Stało się boleśnie oczywiste, że epidemia ta nie będzie szybko kontrolowana. Dr Amesh Adalja

Dużą przeszkodą w określeniu prawdziwego wpływu wirusa jest przezwyciężenie oporności wielu ludzi na zgłaszanie zarażonych pacjentów. Było wiele doniesień o ludziach ukrywających ciała zarażonych z powodu strachu i nieufności wobec władz.

Ta nieufność i kilka innych czynników stworzyło idealną burzę dla epidemii choroby w Liberii, Gwinei i Sierra Leone, obszarze dotkniętym także innymi chorobami napędzanymi brakiem podstawowej opieki medycznej i zasobów.

ReklamaReklama Dr. Amesh Adalja, ekspert ds. Chorób zakaźnych i członek Komitetu ds. Zdrowia Publicznego Amerykańskiego Komitetu ds. Chorób Zakaźnych, powiedział Healthline, że epidemia wcześnie zaszła z powodu braku infrastruktury medycznej i innych problemów.

"Początkowo ludzie sądzili, że ten wybuch będzie taki sam jak w ciągu ostatnich 40 lat" - powiedział. "Stało się boleśnie oczywiste, że ta epidemia nie będzie szybko kontrolowana. "

W odpowiedzi, WHO, amerykańska armia i inne organizacje zmobilizowały się do największej odpowiedzi na epidemię w historii.

"Ta bezprecedensowa epidemia wymaga niespotykanej reakcji", powiedział dr David Nabarro, starszy koordynator Sekretarza Generalnego U.S. w sprawie Ebola Response. "Liczba przypadków podwoiła się w tych krajach w ciągu ostatnich trzech tygodni. Aby to osiągnąć, odpowiedź musi zostać zwiększona 20-krotnie w stosunku do miejsca, w którym jest dzisiaj. "

Przeczytaj więcej: 10 najgorszych epidemii w historii USA»

ReklamaReklama

Ubóstwo i nieufność Paliwowa Epidemia

Lata wojny domowej w Sierra Leone i Liberii, która zakończyła się nieco ponad dziesięć lat temu, zniszczył znaczną część infrastruktury obszaru i sparaliżował ich gospodarki. To spowodowało, że wielu z ich obywateli żyło w skrajnej nędzy.

W połączeniu z historią rozległej korupcji politycznej i rządowej, duża część obywateli w Afryce Zachodniej ma nieufność do władzy, czy to rządu, czy pracowników pomocy humanitarnej. Według ekspertów, duży udział w rozprzestrzenianiu się choroby ma strach. Ludzie obawiają się pójścia do szpitala, ponieważ są ośrodkami epidemii i obawiają się robotników w kombinezonach ochronnych rozpylających środki dezynfekcyjne w swoich społecznościach.

"Ludzie nie ufają tamtejszemu rządowi," powiedział Adalja.

Ogłoszenie

W zeszłym tygodniu ciała ośmiu osób - pracowników służby zdrowia i dziennikarzy - znaleziono kilka dni po ich zaatakowaniu w małej wiosce w Gwinei. Grupa została zaatakowana przez "gniewnych i przerażających" mieszkańców, podczas gdy oni próbowali zdezynfekować teren i edukować ludzi o eboli, donosi The Washington Post. Wcześniej obozy kwarantannowe w Monrowii, stolicy Liberii, zostały zaatakowane przez cywilów, co doprowadziło do zakażonych uciekających i narażających innych na krew i płyny ustrojowe.

Te ataki nie są jednak odosobnione. Raporty o przemocy były szeroko raportowane w całej Afryce Zachodniej. Wielu mieszkańców uważa, że ​​osoby, które odkażają, zatruwają populację. Alarmujący podzbiór populacji nie wierzy, że wirus Ebola jest prawdziwy.

ReklamaReklama

Wieśniacy w Gueckedou, mieście położonym w samym sercu epidemii eboli Gwinei. Zdjęcie dzięki uprzejmości Departamentu Pomocy Humanitarnej Komisji Europejskiej i Departamentu Ochrony Ludności / ECHO.

Przemoc, niepokój i nieufność podejmują jedynie wysiłki, by traktować zakażonych i zapobiegać rozprzestrzenianiu się chorób, które są o wiele trudniejsze.

Dr. Kent Brantly, amerykański misjonarz medyczny zarażony wirusem Ebola w Liberii i leczony w Atlancie, niedawno zeznawał przed Kongresem, nazywając medyczne możliwości regionu "żałośnie niewystarczające. "Jego był jedyną placówką w południowej Liberii, która założyła centrum leczenia eboli.

Ogłoszenie

"Choroba wymknęła się spod kontroli i było jasne, że nie byliśmy sami skutecznie wyposażeni", powiedział Kongresowi. "Zaczęliśmy wołać o międzynarodową pomoc, ale nasze prośby wydawały się być głuchymi. "

Brantly opisał strach bycia izolowanym, nieświadomy, czy kiedykolwiek zobaczy swoją rodzinę i obawiając się wymiotów krwi, pewną oznaką wewnętrznego krwawienia, które mogło doprowadzić do jego zbliżającej się śmierci.Inni, którzy zostali zarażeni, podjęli się leczenia w domu, który rozprzestrzenia chorobę na opiekunów i innych.

ReklamaReklama Powiązane wiadomości: Globalne grupy ds. Zdrowia zgłaszają się w odpowiedzi na epidemię wirusa Ebola »

" To jest pożar. To ogień z otchłani piekła "- powiedział Brantly.

W ciągu kilku dni prezydent Barack Obama wysłał 3 000 żołnierzy amerykańskich do Afryki Zachodniej. Ich celem jest zbudowanie 17 placówek medycznych, w których jest po 100 łóżek, pociąg 500 pracowników służby zdrowia i koordynacja międzynarodowej pomocy humanitarnej.

Międzynarodowa interwencja, której przewodzą siły amerykańskie, ma za zadanie poszerzenie infrastruktury medycznej trzech narodów, aby zapewnić przynajmniej podstawową technologię medyczną.

"Wiemy, że Ebola jest powstrzymywana przez bardzo mało zaawansowane interwencje. "Adalja powiedział. "Ale tak naprawdę nie mają przestrzeni ani możliwości zajmowania się zarażonymi ludźmi. "

Na przykład, niepokoje społeczne opuściły Liberię z tylko jednym lekarzem i 27 pielęgniarkami na 100 000 osób w 2008 r., Według WHO.

Dowiedz się więcej na temat eksperymentalnego leku Ebola rosnącego w roślinach »

Podstawowe interwencje mają duży wpływ

W przeciwieństwie do innych szczepów wirusa Ebola, w których infekcja jest śmiertelna w 90 procentach przypadków, szczep rozprzestrzeniający się obecnie w Afryce Zachodniej jest śmiertelny w skutkach. niewiele ponad połowa przypadków. Pracownicy pomocy humanitarnej stwierdzili, że podstawowa interwencja medyczna - strefy kwarantanny, środki dezynfekujące i odzież ochronna - są najlepszą obroną w kontrolowaniu rozprzestrzeniania się wirusa.

Najgorsza ocena CDC sugeruje, że gdyby 70 procent znanych zarażonych pacjentów było izolowanych w kwarantannie lub w środowisku społecznym o zmniejszonym ryzyku przenoszenia chorób - w tym bezpiecznie grzebiąc zmarłych - epidemia zostanie prawie zakończona w styczniu. 20.

Ebola nie będzie stanowić zagrożenia dla Amerykanów. Nie okaże się, że USA jest gościnnym miejscem. Dr Amesh Adalja Podczas trzydniowego zamachu granicznego w Sierra Leone w ubiegłym tygodniu odkryto 130 nowych przypadków. Praktyki izolacyjne spowolniły epidemię w Nigerii i wydaje się, że powstrzymały ją całkowicie w Senegalu.

Ponieważ Ebola rozprzestrzenia się poprzez bezpośredni kontakt z płynami ustrojowymi, łatwo jest zapobiec poważnemu wybuchowi choroby, jeśli spełnione zostaną normy bezpieczeństwa. W Afryce Zachodniej ludzie w szpitalach, w których obecni byli pacjenci z zakażeniem wirusem Ebola rutynowo korzystali z termometrów doustnych bez środków dezynfekcyjnych między pacjentami.

"To nie jest coś, co kiedykolwiek wydarzyłoby się w USA" - powiedział Adalja. "Ebola nie będzie zagrożeniem dla Amerykanów. Nie okaże się, że USA jest gościnnym miejscem. "

Na Ziemi w USA musi być jeszcze śmierć związana z ebolą.

Czy Amerykanie powinni się bać eboli? Pytania i odpowiedzi z dr. Lee Normanem »

Dzięki badaniom przesiewowym, zanieczyszczeniom i podstawowym praktykom w zakresie bezpieczeństwa, inne kraje były w stanie powstrzymać pasażerów podróżujących z Afryki Zachodniej od potencjalnego rozprzestrzenienia się na inne kraje. W poniedziałek kanadyjska firma farmaceutyczna Tekmira Pharmaceuticals ogłosiła, że ​​otrzymała nagłe pozwolenie na leczenie eksperymentalne, TKM-Ebola, w celu leczenia zakażonych pacjentów.

Dlaczego Ebola nie stanie się kolejną plagą

Ebola nie ma zdolności rozprzestrzeniania się jak odra czy gruźlica, która może być przenoszona przez oddychanie tym samym powietrzem co zainfekowany pacjent. Nie ma również możliwości zarażenia globalnej populacji, takiej jak "Czarna śmierć", która zabiła nawet do połowy populacji Europy w XIV wieku.

Pracownicy Czerwonego Krzyża w Gwinei. Zdjęcie dzięki uprzejmości Departamentu Pomocy Humanitarnej Komisji Europejskiej i Departamentu Ochrony Ludności / ECHO.

"Ebola jeszcze nie osiągnęła tych szczytów, a plagi mogą być skurczone przez krople płynu" - powiedział Adalja. "To najgorsza epidemia wirusa Ebola, ale nie będzie to coś, co mogłoby rozprzestrzenić się na sposób czarnej śmierci. Może to być śmiertelne, ale nie jest wysoce zaraźliwe. "

Jednak Afryka i inne części świata nadal walczą z innymi śmiertelnymi chorobami oprócz Eboli. Największe zagrożenia dla zdrowia w krajach o niskim dochodzie są karmione przez seks bez zabezpieczenia, brak urządzeń sanitarnych i brak jedzenia.

Malaria jest nadal znacznie większym zagrożeniem dla Afryki i innych części świata niż Ebola. Ponieważ około 90 procent z 627 000 zgonów z powodu malarii w 2012 r. Miało miejsce w Afryce, starania o ochronę wrażliwych ludzi przed komarami zarażonymi malarią nadal stanowią główny priorytet zdrowotny.

HIV nadal jest kwitnącą epidemią w Afryce subsaharyjskiej. Podczas gdy w Afryce Zachodniej występuje najniższy wskaźnik infekcji w regionie, głównym czynnikiem jest wzrost liczby pracowników seksualnych, niebezpiecznych transfuzji krwi i transmisji z matki na dziecko, jak twierdzi AVERT, międzynarodowa organizacja pozarządowa zajmująca się HIV i AIDS. Tylko w Nigerii w 2011 roku 210 000 osób zmarło na AIDS.

Szczepionka przeciwko HIV: jak blisko jesteśmy? »

Zachodnie interwencje ukierunkowane na te endemiczne choroby pomogły, ale wciąż wiele pozostaje do zrobienia. Modernizacja infrastruktury medycznej, szkolenie lekarzy i pielęgniarek oraz edukowanie społeczeństwa o tym, jak rozprzestrzenia się choroba, nie tylko powstrzyma Ebolę, ale również pozostawi dotknięte nią kraje lepiej przygotowane do radzenia sobie z innymi chorobami w przyszłości.