Leczenie i wczesna diagnoza alzheimera
Spisu treści:
Jeszcze nie ma lekarstwa na Alzheimera.
Ale nawet gdyby tak było, może być trudno powiedzieć komuś, kto mógłby skorzystać z remedium.
ReklamaReklama Tak więc, chociaż niektórzy badacze pracują nad opracowaniem metod leczenia spowalniających lub odwracających utratę zdolności poznawczych, inni pracują nad opracowaniem sposobów jak najwcześniejszego diagnozowania Alzheimera i innych przyczyn demencji.
Zaczynają robić postępy.
"Chcielibyśmy móc opracować leki zapobiegające chorobie Alzheimera, ale aby to osiągnąć, musimy znaleźć ludzi, którzy są narażeni na chorobę Alzheimera, zanim rozwiną objawy" - powiedział Jim Hendrix, dyrektor ds. Globalnej nauki inicjatywy w Stowarzyszeniu Alzheimera, powiedział Healthline.
Reklama Mówienie ludziom z chorobą Alzheimera, oprócz osób z innymi upośledzeniami, ma kluczowe znaczenie dla opracowania leków, które mogą być ukierunkowane na różne przyczyny choroby.
Właściwa diagnoza jest również kluczem do wykluczenia problemów poznawczych spowodowanych chorobami uleczalnymi - Stowarzyszenie Alzheimera powołuje się na depresję, interakcje lekowe, problemy z tarczycą i nadmierne spożycie alkoholu. I może pozwolić na lepsze planowanie dotyczące sytuacji życiowych, decyzji zawodowych, a nawet uczestniczenia w klinicznych próbach leków.
ReklamaReklama Ale ostatecznym celem jest posuwanie się naprzód w kierunku leczenia lub leczenia.
"Jest dużo nadziei i optymizmu, że jeśli uda nam się go złapać wcześniej, możemy być w stanie ustabilizować lub, w idealnym świecie, odwrócić go", powiedział dr David Kaufman, profesor neuropsychologia kliniczna na Uniwersytecie Saint Louis. "Jeśli złapiemy to wcześnie, możemy być w stanie dowiedzieć się więcej o tym, jakie interwencje mogą pomóc i jakie zmiany mogłyby spowodować cofnięcie niektórych z tych szkód. "
Aktualne narzędzia diagnostyczne są zbyt powolne
W tej chwili diagnoza choroby Alzheimera pojawia się zwykle tylko wtedy, gdy ktoś wykazuje oznaki zaburzenia pamięci, co oznacza, że przeważnie doświadczają już skutków zmieniających życie. "Kiedy osiągnie ten etap, niewiele można zrobić, aby nim zarządzać", powiedział Kaufman Healthline.
Pytanie brzmi: czy możemy opracować coś, co będzie w stanie nim zarządzać (lub zapobiegać), jeśli choroba Alzheimera zostanie wykryta dużo wcześniej? Pierwszym krokiem w odpowiedzi na to jest wczesne wykrycie.
Kilka ostatnich badań podjęło to wyzwanie.
ReklamaReklama Zespół z Ohio State University odkrył biomarkery - zmiany w białkach w płynie mózgowo-rdzeniowym i krwi u osób z chorobą Alzheimera - które mogłyby pomóc w postawieniu diagnozy i przewidzieć, jak ciężka może być choroba w określonych przypadkach. Według badań opublikowanych w ubiegłym miesiącu, im dłuższe, twardsze i bardziej skupione są te białka, tym większa jest ciężkość choroby.
W innym niedawno opublikowanym badaniu naukowcy wykorzystali dużą cewkę elektromagnetyczną, aby stymulować niektóre komórki nerwowe w mózgu przez skórę głowy i mierzyć, w jaki sposób mózg przewodził sygnały elektryczne. Byli w stanie odróżnić mózgi z chorobą Alzheimera od zdrowych mózgów z dokładnością 87 procent. Byli również w stanie odróżnić mózgi od otępienia czołowo-skroniowego (które powoduje 10 do 15 procent przypadków otępienia) od zdrowych mózgów z dokładnością 86 procent, a mózgi z chorobą Alzheimera od osób z otępieniem czołowo-skroniowym z 90 procentową dokładnością.
Oba te wyniki badań odzwierciedlają obietnicę nowych technologii i technik poprawy rozpoznawania choroby Alzheimera. Ale również odzwierciedlają ograniczenia naszych obecnych postępów, twierdzą eksperci.
Ogłoszenie"Liczby są imponujące" - powiedział Kaufman na temat badania cewki elektromagnetycznej. "Ale aby te zadziałały, pacjenci musieli już wykazywać pewne oznaki wczesnej choroby Alzheimera", co czyni tę metodę niezbyt przydatną do wczesnych diagnoz.
Inne badanie, jak powiedział, wydawało się nieco dobrze rozróżniać osoby z umiarkowanymi przypadkami Alzheimera od osób z poważnymi przypadkami, choć niezbyt dobrze. Jednak badanie, w którym analizowano biomarker, z którym przeprowadzono inne badania, miało wpływ, ale na znacznie mniejszą skalę sugeruje, że mogą być korzyści z udoskonalenia technik stosowanych w przeszłości.
ReklamaReklama "Im bliżej będziemy wyglądać, tym lepiej będziemy mogli znaleźć różnice w tym, kto rozwinie chorobę Alzheimera, a kto nie" - powiedział Kaufman. "Jeśli uda nam się uzyskać wyższą i wyższą rozdzielczość fizycznych właściwości tego, możemy być w stanie dowiedzieć się więcej o tym, co powoduje, że te chemikalia są bezużyteczne i zostają zakłócone. "
Inne markery choroby Alzheimera
Mogą istnieć niefizyczne lub niebiologiczne objawy, że choroba Alzheimera jest nieuchronna - choć są mniej prawdopodobne, że pomogą w opracowaniu leków. Kaufman współpracuje z kolegami, próbując ustalić, które markery poznawcze prześlizgują się przed innymi.
Śledzenie uwagi - tak jak wtedy, gdy podmiotowi mówi się, aby reagować w określony sposób na coś, a następnie reagować inaczej na to samo - wydaje się być jednym z nich.
Ogłoszenie"Lepiej przewiduje się rozwój choroby Alzheimera niż jakiekolwiek inne poznane przez nas zdolności kognitywne" - powiedział Kaufman, dodając, że same te markery poznawcze nie wystarczą do postawienia diagnozy.
Inne badania koncentrują się na wykrywaniu obecności płytek amyloidowych, lepkiej osady znajdującej się w mózgach osób z chorobą Alzheimera.
ReklamaReklama Niedawno opublikowane badanie wykazało, że większe ilości wykrytego amyloidu w skanach PET wiązały się z szybszym upośledzeniem funkcji poznawczych, nawet u osób w średnim wieku. W przełomowym badaniu z 2012 r. Stwierdzono fizyczne objawy choroby Alzheimera już 20 lat przed wystąpieniem objawów - ale w rozszerzonej rodzinie, której członkowie prawdopodobnie zachorowali.
Badanie przesiewowe osób w populacji ogólnej - i ustalenie, że choroba Alzheimera jest przyczyną nadchodzącej demencji w ich przyszłości - może pozwolić lekarzom powstrzymać rozwój choroby za pomocą leczenia, które zapobiega gromadzeniu się amyloidu.
Ale to nie będzie łatwe. Hendrix pracuje nad badaniem oceniającym, w jaki sposób badania PET na obecność amyloidu w mózgu wpływają na wyniki pacjenta. Wstępne dane pokazują, że 30 procent osób z rozpoznaną demencją i 45 procent osób z łagodnymi zaburzeniami funkcji poznawczych nie ma nagromadzonego amyloidu. I dlatego nie ma Alzheimera.
To kolejny dowód, że w tej chwili nie możemy rozróżnić przyczyn demencji. "Oznacza to, że brakuje narzędzi, których używamy do diagnoz, i potrzebujemy lepszych narzędzi" - powiedział Hendrix.