Dom Twój lekarz Czy powinienem kontynuować karmienie piersią?

Czy powinienem kontynuować karmienie piersią?

Spisu treści:

Anonim

Omówienie

Ściskanie pompy ręcznej w samochodzie podczas jazdy po Kauai nie było tym, czego oczekiwałem na moich pierwszych wakacjach po porodzie. Mój mąż cieszył się z naszego bezdzietnego dnia, ale jako mama karmiąca piersią, nawet dzień bez dziecka nie jest prawdziwie bezużyteczna. Zamiast odpoczywać w naszych wakacjach, spędziłem dzień niewygodny i zestresowany.

Pompa ręczna nie wydała tyle mleka, ile mój elektryczny zostawiłem w domu. Czy w tym tygodniu zrobię wystarczająco dużo mleka na naszą bezpłatną wycieczkę dla dzieci? Czy dzisiejsze złe pompowanie wpłynie na moją podaż? Czy moje piersi eksplodują mlekiem po całej stronie ulicy? Byłem pewien, że ostatnia troska była najbardziej prawdopodobna, nawet jeśli była najbardziej irracjonalna.

Wiele kobiet boryka się z karmieniem piersią, czy to dlatego, że nie są w stanie uzyskać dobrego zatrzasku, nie produkują wystarczającej ilości mleka, nie mają nieopłacalnego miejsca pracy ani domu. Ale są też inne zmagania, o których często nie słyszysz. Karmienie piersią to zaangażowanie w pełnym wymiarze godzin, a próba znalezienia równowagi między karmieniem piersią a wszystkimi innymi wymaganiami życia może być wyzwaniem dla nawet najbardziej zorganizowanej mamy.

Miałem szczęście. Moje dziecko natychmiast się zatrzasnęło i przez pierwsze kilka miesięcy życia nawet nadprodukowałem. Mój pracodawca bardzo wspiera pompowanie w pracy. Mieszkam w mieście, które karmi piersią, więc karmienie w miejscach publicznych nigdy nie jest problemem. Ostatnio jednak zastanawiałem się nad porzuceniem pompy i wprowadzeniem formuły. Czy jestem złym rodzicem, skoro nawet przy całym tym wsparciu, aktywnie decyduję się na formułę mojego dziecka? W jaki sposób mogę pogodzić wiadomość "pierś jest najlepsza" z moją potrzebą znalezienia większej równowagi w moim życiu i skrócić czas karmienia piersią?

ReklamaReklama Wyczerpanie

Karmienie piersią jest wyczerpujące!

Mleko ciągle mi chodzi. Jako pełnoetatowa mama pracująca i karmiąca piersią, spędzam dużo czasu z laktatorem i wiem, ile mleka muszę wyprodukować podczas sesji pompowania, aż do połowy uncji.

Moje dziecko przybyło trzy tygodnie wcześniej, ważąc 5 funtów, 14 uncji. Podczas czterodniowego pobytu w szpitalu konsultant laktacyjny odwiedził mnie trzy razy. Kazała mi pompować po każdej sesji pielęgniarskiej, a następnie podawać dodatkową colostrum, a kiedy przyszła, mleko do mojego dziecka za pomocą strzykawki. Kiedy zostałem zwolniony, zachęcano mnie do częstego karmienia i na żądanie, aby pomóc mojemu dziecku przybrać na wadze.

Wpadliśmy w rutynę, w której karmiłem go raz na 45 minut. Trwało to prawie trzy miesiące, aż w końcu nie mogłem go przyjąć i przestałem karmić na żądanie zgodnie z radą konsultanta laktacyjnego. Częste karmienia były świetne dla mojego zaopatrzenia w mleko, które wciąż spełnia swoje zapotrzebowanie na mleko matki w dziewięć miesięcy po porodzie, z czego pięć i pół roku spędziłem na pompowaniu, a cztery z nich spożywał również produkty stałe.Ten okres nie był jednak tak wielki jak na moje zdrowie psychiczne. Czułem się, jakbym nigdy nie miał przerwy. I z całą tą pielęgnacją nie miałem czasu na pompowanie, dopóki nie wróciłem do pracy. Oznaczało to, że nie mogłem zostawić mojego dziecka w spokoju. Obowiązki karmienia spadły wyłącznie na mnie.

Teraz pompuję trzy razy w ciągu dnia roboczego i po raz czwarty wieczorem po tym, jak moje dziecko poszło spać. To około 80 minut pompowania każdego dnia tygodnia. Dzięki dodatkowym wieczornym sesjom w weekend spędziłem ponad 160 godzin pompowania, a od powrotu do pracy wyraziłem ponad 1 800 gramów mleka. Wszystko to oprócz opieki nad moim bardzo aktywnym dzieckiem, pracą na pełny etat i zarządzaniem moim codziennym życiem. Powiedzenie, że jestem wyczerpany, byłoby niedopowiedzeniem.

Gdy mój mąż patrzy, jak walczę o wyprodukowanie wystarczającej ilości mleka, wystarczająco dużo snu i obowiązków zawodowych, często pyta mnie, dlaczego wciąż karmię piersią. Czy nie byłoby łatwiej po prostu użyć formuły?

On ma rację, byłoby łatwiej, a następnie mógłby pomóc w karmieniu butelką w taki sposób, w jaki pomaga z bryłkami, ale wiadomość "najlepiej piersi" jest tak głęboko zakorzeniona w mojej głowie, że myślenie o przejściu na, lub uzupełnienie, formuła napełnia mnie poczuciem winy.

Historia Lyli: Moje pierwsze dziecko było głównie karmione piersią, ale uzupełniłem formułę, gdy wróciłem do pracy, ponieważ nie byłem w stanie pompować wystarczająco, aby zaspokoić jej potrzeby. Wciąż czuję się winna, że ​​nie byłam w stanie karmić jej wyłącznie mlekiem z piersi. Ona jest na spektrum autyzmu i jestem pełen "co jeśli. "Wiem, że nie powinienem siebie winić, ale nie mogę nic na to poradzić. - Lyla, matka trójki dzieci w wieku 11, 9 i 3 lat.

Zalecenia

Jak długo powinienem karmić piersią?

Amerykańska Akademia Pediatryczna (AAP) zaleca karmienie piersią przez co najmniej pierwszy rok życia dziecka. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca kontynuowanie przez co najmniej pierwsze dwa lata życia dziecka. Obie organizacje zachęcają matki do kontynuowania karmienia piersią poza tymi zalecanymi okresami tak długo, jak to działa dla matki i jej rodziny.

Karmienie piersią zapewnia wiele korzyści dla dziecka. Zostało to powiązane ze zwiększoną inteligencją, a WHO twierdzi, że może to prowadzić do zwiększenia potencjału zarobkowego w późniejszym okresie życia.

Silne badania sugerują również, że dzieci karmione piersią mają zmniejszone ryzyko:

  • zespołu nagłej śmierci niemowląt (SIDS)
  • cukrzycy
  • otyłości
  • problemów żołądkowo-jelitowych
  • uszu i innych infekcji < 999> białaczka
  • dodatkowe problemy zdrowotne
  • Dodatkowo karmienie piersią może również korzystnie wpływać na matkę, zmniejszając ryzyko niektórych rodzajów raka piersi, raka jajnika i cukrzycy typu 2. Może to również pomóc matkom stracić wagę, jaką osiągnęły w czasie ciąży, chociaż potrzeba więcej badań, aby ustalić, czy istnieje rzeczywiście związek między karmieniem piersią a utratą wagi.

Promowanie karmienia piersią jest dobrą rzeczą. Żyję w bańce, w której karmienie piersią zostało zdeligowane, ale wiele kobiet nie ma takich szczęścia i nie czuje się wspierane w swoich decyzjach o karmieniu piersią.Mając nadzieję, że kontynuując edukację ludzi na temat korzyści płynących z karmienia piersią, kobiety napotkają mniejszy sprzeciw i przeszkody społecznie skonstruowane.

A co z kobietami, które nie są w stanie karmić piersią lub które aktywnie postanawiają nie karmić piersią? Czy język używany do promowania karmienia piersią sprawia, że ​​te kobiety czują, że w jakiś sposób robią mniej dla swoich dzieci?

ReklamaReklama

Język

Jeśli mleko matki jest płynnym złotem, co to oznacza?

Kiedy czytam badania na temat korzyści płynących z mleka kobiecego lub słyszę zdania typu "piersi jest najlepsze" lub mleko matki to "płynne złoto", mam wrażenie, że jeśli zdecyduję się przerwać karmienie piersią, to zawiodę moje dziecko.

Pediatra mojego syna regularnie gratuluje mi kontynuowania karmienia piersią. Wiem, że ona nie chce tego w ten sposób, ale za jej słowami słyszę, że formuła żywienia byłaby czymś, co nie zasługuje na gratulacje. Czytałem badania dotyczące korzyści płynących z karmienia piersią i odejmuję od nich, że wybór dla własnej wygody karmienia lub uzupełnienia formułą pozbawi moje dziecko lepszego życia.

Dowiedz się więcej: 5 powodów, dla których warto uzupełnić formułę »

Wiem, że jestem przesadzony, ale musi istnieć sposób na promowanie korzyści płynących z karmienia piersią, a jednocześnie sprawić, by kobiety czuły się bezpiecznie w podejmowanych decyzjach, tak długo, jak ich dziecko jest karmione i odpowiednio pielęgnowane.

Widziałem częściej wyrażenie "najlepiej odżywione", ale czy promuje to przesłanie na tyle, aby pomóc kobietom poczuć się mniej winnym, jeśli wybierze recepturę na mleko z piersi?

Opowieść Cathryn: Wydaje mi się, że w szpitalu jest trochę zastraszania w związku z karmieniem piersią w porównaniu do karmienia preparatem. Pielęgniarki wydawały się być trochę osądzone, kiedy powiedziałem im, że chcę wysłać dziecko do przedszkola od północy do 6 rano. m., ale oni zobowiązali się. W przeciwnym razie niektórzy przyjaciele dużo mówią o tym, że karmienie piersią jest o wiele lepsze, ale wiem, że najważniejszą rzeczą jest to, aby dziecko było karmione, a mama - zdrowe. To mnie tak naprawdę nie zmieniło. - Cathryn, matka dwójki, w wieku 2 i 10 miesięcyReklama

"Fed jest najlepszy"

"Fed jest najlepszy"

Badania nad korzyściami płynącymi z mleka matki były w dużym stopniu obserwacyjne z powodu etyki związanej z badaniami nad dzieci. Trudno jest określić, jak dużą rolę odgrywają domowe środowisko i styl rodzicielski w korzystnych wynikach, które zaobserwowano.

W badaniu dotyczącym karmienia piersią i zachowania dzieci w Afryce na rozwój emocjonalny wpływ wywarł większy poziom stresu i zdrowie emocjonalne opiekuna niż metoda karmienia. Zdolności poznawcze postrzegano także jako bardziej powiązane z genetyką niż odżywianie.

Zanim zostałem rodzicem, regularnie nawoływałem moich rodziców, aby zaopiekowali się sobą. "Jak możesz być najlepszym rodzicem dla swojego dziecka, jeśli walczysz", zapytałbym. Teraz, gdy jestem rodzicem, regularnie poświęcam swój komfort i wygodę, aby móc zaspokoić potrzeby mojego dziecka.

Znoszę chroniczne migreny, ponieważ alternatywą jest czekać 24 godziny po zażyciu mojego leku, by nakarmić moje dziecko, a ja nie mam zapasów zamrażalnika, żeby to wspierać. Robię wszystkie nocne karmienia, ponieważ nie mam wystarczająco dużo zapasowych butelek, żeby mój mąż mógł z nich skorzystać. Jestem zaniepokojony, że zostawiam moje dziecko z opiekunem na więcej niż trzy godziny, ponieważ nie wiem, jak znajdę czas na pompowanie, aby wymienić butelki, które wypije, gdy będę nieobecny.

Spędzam tak dużo czasu martwiąc się, jak karmić moje dziecko, że muszę się zastanawiać, czy neguję korzyści płynące z mleka matki z całego mojego stresu.

ReklamaReklama

Outlook

Outlook

Nie wiem, jaka jest odpowiedź. Nie jestem pewien, w jaki sposób możemy nadal promować karmienie piersią, a także sprawić, by kobiety czuły się pewnie w podejmowanych decyzjach dotyczących żywienia.

Prawdopodobnie nie przeoczę się dzisiaj z problemami związanymi z poczuciem winy. W międzyczasie będę dalej pił po filiżance herbaty z mlekiem matki i jedząc miseczki płatków owsianych, starając się utrzymać zapas, a ja z niecierpliwością odliczam dni do pierwszych urodzin mojego syna, kiedy mogę odzwyczaić go od poczucia winy.

Historia Becky nie żałuję karmienia piersią ani uzupełniania jej formułą. Moje dzieci były zdrowe i zadowolone. Myślę, że matki muszą karmić każdą metodą, która najlepiej odpowiada dziecku, mamie i tacie oraz ich rodzinnemu stylowi. Nie powinno być wstydu w karmieniu butelką z formułą, jeśli karmienie piersią nie jest opcją lub pożądaną. - Becky, matka czworga