Dom Twój lekarz Aborcje: Prawo stanu Utah, ograniczenia FDA i atut

Aborcje: Prawo stanu Utah, ograniczenia FDA i atut

Spisu treści:

Anonim

Aborcja zajęła centralne miejsce w debatach politycznych i medycznych w tym tygodniu.

Doszło do trzech akcji, które obejmowały wszystko, od usług medycznych, przez pigułki na receptę, po przestępstwa i kary.

ReklamaReklama

W poniedziałek gubernator Utah podpisał ustawę, która wymaga podawania znieczulenia każdej kobiecie, która dokonała aborcji po 20 tygodniach ciąży.

W środę rano Administracja Żywności i Leków (FDA) złagodziła ograniczenia dotyczące pigułki aborcyjnej znanej wcześniej jako RU-486.

Następnie w środę wieczorem wyemitowano wywiad MSNBC z Donaldem Trumpiem, w którym republikański kandydat na prezydenta stwierdził, że kobiety, które uzyskały nielegalne aborcje, powinny zostać jakoś ukarane.

Ogłoszenie

Te incydenty wywołały reakcje organizacji, które popierają i przeciwdziałają prawom do przerywania ciąży.

Czytaj więcej: Indorektualne aborcje mogą rosnąć ze względu na restrykcyjne prawa »

ReklamaReklama

Ustawa o Utah

Prawo podpisane przez Gary Gobert Gary Utah wymagałoby dostawcy usług medycznych w celu znieczulenia do każdej kobiety poddawanej aborcji po 20 tygodniach ciąży.

Gubernatorem było poparcie prawa: wierzył, że płody mogą odczuwać ból po 20 tygodniach.

Użycie znieczulenia pomoże zapewnić płód bez bólu - powiedział gubernator.

Jon Cox, rzecznik Herberta, powiedział w wiadomości e-mail do Healthline, że gubernator podjął humanitarne podejście w tej kwestii.

Gubernator jest zdecydowanie pro-life. Wierzy w … błądzenie po stronie życia. Jon Cox, urząd gubernatora stanu Utah

"Gubernator jest zdecydowanie pro-life, wierzy w nie tylko w błądzenie po stronie życia, ale także minimalizuje wszelkie bóle, które mogą być spowodowane nienarodzonym dzieckiem", powiedział Cox.

ReklamaReklama Jednak grupy praw aborcyjnych szybko zareagowały, twierdząc, że nie ma dowodów naukowych na to, że 20-tygodniowy płód odczuwa ból.

Wskazali oni na badanie z 2005 roku opublikowane w czasopiśmie American Medical Association (JAMA), który stwierdził, że "odczuwanie bólu przez płód jest mało prawdopodobne przed trzecim trymestrem. "

Autorzy badania stwierdzili, że znieczulenie" nie powinno być zalecane lub rutynowo oferowane w celu aborcji ", ponieważ korzyści dla płodu są bezpodstawne, a procedura może stanowić ryzyko dla pacjenta.

Ogłoszenie

Adwokaci prawa do aborcji oskarżyli gubernatora i zwolenników ustawy o stosowanie tej techniki, aby próbować zakazać aborcji po 20 tygodniach.

oburzające jest to, że politycy po raz kolejny nalegają na ingerencję w zdolność kobiety do podejmowania osobistych decyzji dotyczących jej ciąży.Karrie Galloway, Planowane rodzicielstwo

"To oburzające, że politycy po raz kolejny nalegają na ingerencję w kobiecą zdolność do osobistych decyzji dotyczących ciąży w porozumieniu z lekarzem i innymi, którym ufa. To prawo nie opiera się na nauce. Rachunki te są częścią szerszej agendy, która całkowicie zakazuje aborcji ", powiedział w oświadczeniu e-mail do Healthline Karrie Galloway, prezes i dyrektor generalny Planned Parenthood.

reklamaReklama

Dr. Anne Davis, konsultantka medyczna ds. Zdrowia reprodukcyjnego, powiedziała CNN, że żaden lekarz etyczny nie będzie znieczulić kobiety po aborcji z powodu możliwości wyrządzenia krzywdy pacjentowi.

Adwokaci aborcji również zakwestionowali potrzebę nowego prawa.

Obecnie prawo stanu Utah zabrania aborcji po tym, jak płód staje się opłacalny po 22 tygodniach.

Ogłoszenie

Ponadto w Salt Lake City Tribune odnotowano 17 aborcji po 20-tygodniowym pobycie w Utah w 2014 roku.

Przeczytaj więcej: Długoterminowa antykoncepcja to najlepszy sposób na ograniczenie ciąży ? »

ReklamaReklama

Złagodzenie ograniczeń

Dwa dni później urzędnicy FDA złagodzili restrykcje dotyczące mifepristonu, leku stosowanego do przerwania ciąży.

Zmiany zmniejszyły zalecaną dawkę z 600 miligramów do 200 miligramów.

FDA zmniejszyło również liczbę wizyt lekarskich wymaganych dla kobiet przyjmujących lek od trzech do dwóch.

Nowe zasady wydłużały także czas, w którym kobieta może legalnie przyjmować mifepriston od 7 tygodnia ciąży do 10 tygodni.

Rzecznicy praw do aborcji mówią, że zmiany wprowadzają wymogi federalne bardziej zgodnie z aktualną wiedzą medyczną.

"Jest to poważna zmiana zarówno w wypełnianiu luki między nauką i regulacją prawną, jak i w umożliwieniu kobietom korzystania z konstytucyjnego prawa do przerwania ciąży", Suzanne B. Goldberg, profesor prawa na Uniwersytecie Columbia, który specjalizuje się w seksualności i prawo dotyczące płci, powiedział The New York Times.

Jednak grupy antyaborcyjne zostały oburzone przez akcję.

"Wydaje się, że zrobiono to dla wygody i rentowności branży aborcyjnej", powiedział The Times, Randall O'Bannon, dyrektor ds. Edukacji i badań w Komitecie National Right to Life.

Niektóre państwa przyjęły już przepisy nakładające ograniczenia na stosowanie mifepristonu.

Niektóre wymagają licencjonowanych lekarzy do podawania leku zamiast pielęgniarek lub asystentów lekarza. Inni wymagają, aby lekarz przepisujący leki był obecny podczas podawania leku, zgodnie z Times.

Czytaj więcej: Gdzie kandydaci na prezydenta stoją na temat zdrowia kobiet »

Karzeć kobiety

Najgłośniejszą reakcją tygodnia był jednak środowy wieczór podczas wywiadu między Trumpem i dziennikarzem MSNBC Chrisem Matthewsem.

Podczas ustawiania w ratuszu Matthews naciskał na Trumpa w wielu kwestiach.

Kiedy temat zwrócił się do aborcji, Matthews zakwestionował Trumpa, czy uważa, że ​​aborcje powinny zostać zakazane.Kiedy Trump powiedział, że tak, Matthews zapytał republikańskiego kandydata na prezydenta, czy uważa, że ​​powinna być jakaś kara, jeśli aborcja jest nielegalna.

Trump odpowiedział, że w tych okolicznościach kobiety, które szukają aborcji, powinny stawić czoła "jakiejś karze", chociaż powiedział, że nie był pewien, co to powinno być.

Kilka godzin później Trump cofnął się.

W oświadczeniu na swojej stronie internetowej kandydat stwierdził, że jeśli aborcja jest nielegalna, osoba dokonująca aborcji powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności prawnej, a nie pacjent.

Inni kandydaci na prezydenta szybko potępili oświadczenie Trumpa.

"Oczywiście, kobiety nie powinny być karane", powiedział Ohio Gov John Kasich.

"Donald Trump po raz kolejny udowodnił, że nie przemyślał poważnie problemów, i powie coś, by zwrócić na siebie uwagę" - dodał senator Ted Cruz (R-Texas) w oświadczeniu na swojej stronie internetowej.

Adwokaci prawa do aborcji byli ostrzejsi w swojej krytyce.

"Jasne lekceważenie Donalda Trumpa dla zdrowia i życia kobiet jest oszałamiające" - powiedział Deirdre Schifeling, dyrektor wykonawczy Planned Parenthood Committee (PAC), w oświadczeniu.

Ta komisja w rzeczywistości zaczęła publikować ogłoszenia w czwartek, pokazując nadawane przez Trumpa uwagi.

"Mamy zbyt wiele do stracenia, aby wygrać", stwierdza reklama, która jest wyświetlana na Facebooku i Instagramie i atakuje kobiety w Ohio, na Florydzie iw Waszyngtonie

Grupy antyaborcyjne również dołączyły do ​​chóru, mówiąc, że komentarze Trumpa nie odzwierciedlają tego, w co wierzą grupy pro-life.

"Żaden obrońca życia nigdy nie chciałby ukarać kobiety, która wybrała aborcję", powiedziała Jeanne Mancini, przewodnicząca Marszu dla Edukacji i Obrony Życia, w The New York Times. "Zachęcamy kobietę, która poszła tą drogą do rozważenia ścieżek do leczenia, a nie kary. "