Luki w szczepieniach Pozostaw 1 na 8 dzieci w Stanach Zjednoczonych zagrożonych odrą
Spisu treści:
Według najnowszych badań opublikowanych dzisiaj około 1 na 8 dzieci w Stanach Zjednoczonych jest zagrożonych zarażeniem się odrą z powodu luk w szczepieniach.
W skali kraju oznacza to, że prawie 9 milionów dzieci jest narażonych na jedną z najbardziej zaraźliwych chorób, które w pewnym momencie zostały oficjalnie wykorzenione w tym kraju.
ReklamaReklama
Prawie 1 na 4 dzieci w wieku 3 lat lub młodszych jest zagrożonych. Z tych dzieci 2 miliony mają mniej niż rok.
"Nie można się zaszczepić. Są zbyt młodzi "- powiedział główny autor badań Robert Bednarczyk, doktor habilitowany w Wydziale Zdrowia Globalnego, Rollins School of Public Health na Uniwersytecie Emory w Atlancie.
Ponadto, prawie 5 procent 17-latków w Stanach Zjednoczonych nie miało nawet jednej szczepionki przeciw odrze, śwince i różyczce (MMR).
OgłoszenieWyniki są zgłaszane na dorocznej konferencji w tym tygodniu Towarzystwa Chorób Zakaźnych Ameryki.
Ogólnie rzecz biorąc, Bednarczyk nie uważa tych nowych osób za niepokojące, ale też ich nie pociesza.
ReklamaReklama "Jesteśmy w przyzwoitym punkcie, ale możemy zrobić lepiej", powiedział.
Czytaj więcej: Denier Vaccinine Create Chaos at Disneyland »
Kluczowe luki w odporności stada
Odry zostały uznane za wyniszczone ze Stanów Zjednoczonych 15 lat temu, ale to nie znaczy, że nie istnieje tutaj.
Od 18 września br. 189 osób w 24 stanach i Dystrykt Kolumbii zgłosiły przypadki odry, zgodnie z amerykańskimi Ośrodkami Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC).
Większość z tych przypadków wynika z wybuchu epidemii w dwóch parkach rozrywki Disneya w południowej Kalifornii. To był ten sam szczep odpowiedzialny za dużą epidemię odry na Filipinach w 2014 roku.
ReklamaReklama Podczas gdy większość osób, które zostały zakażone odrą w ostatnich latach nie były szczepione, "odporność na stada" jest ważna w zapobieganiu wybuchom epidemii od pogorszenia się.
Obawy dotyczą tych, których nie można zaszczepić. Robert Bednarczyk, Emory UniversityPopulacja Stanów Zjednoczonych wymaga około 94% współczynnika szczepień, aby chronić osoby, które nie mogą być zaszczepione i które są najbardziej zagrożone wystąpieniem infekcji odry. Skutki te obejmują zapalenie płuc, zapalenie mózgu, hospitalizację, a czasami śmierć.
Nowe badanie pokazuje, że Stany Zjednoczone balansują między 92 a 94 procentami zasięgu.
OgłoszenieNaukowcy szacują, że jeśli obecne poziomy szczepień spadną o 2%, 14% dzieci - 1 na 7 - będzie podatnych na odrę.
"Nasza strefa buforowa nie jest zbyt wysoka" - powiedział Bednarczyk.
ReklamaReklama Osoby obarczone większym ryzykiem i które nie są wystarczająco zdrowe, aby się zaszczepić, obejmują dzieci w wieku poniżej 12 miesięcy i osoby z zaburzeniami układu odpornościowego, takie jak osoby poddawane leczeniu nowotworowemu.
"Obawy dotyczą tych, których nie można zaszczepić" - powiedział Bednarczyk.
Według CDC osoby wystarczająco zdrowe, aby przyjąć pierwszą dawkę szczepionki MMR, powinny ją otrzymać w wieku od 12 do 15 miesięcy. Druga dawka powinna pochodzić od 4 do 6 lat.
Reklama Czytaj więcej: Skoki w kokluszu związane ze zmianami szczepień »
Naukowcy powtarzają, że szczepionki są bezpieczne
Poza wiekiem i względami medycznymi naukowcy twierdzą, że dzieci są podatne na infekcję odrą, jeśli ich rodzice zdecydują się z powodów osobistych lub religijnych, ich harmonogram szczepień jest opóźniony lub nie otrzymały drugiej dawki szczepionki.
ReklamaReklama Podczas gdy wiele chorób, które można uleczyć, takich jak odra i krztusiec, odradza się z powodu obaw o bezpieczeństwo szczepionek, Bednarczyk i środowisko naukowe zgadzają się, że szczepionki są bezpieczne i skuteczne w zapobieganiu poważnym epidemiom.
Ponieważ większość tych ognisk zdarza się w skupiskach niezaszczepionych osób i nie są one regularnie spotykane w populacji ogólnej, Bednarczyk mówi, że jest to poza zasięgiem wzroku, z mentalności umysłu.
"Żyjemy w czasach, w których nie widzimy tych chorób" - powiedział. "Zrobiliśmy wystarczająco dobrą robotę, aby zniknąć im z oczu. "
CDC opublikowało wiele badań nie wykazujących związku między szczepionkami a autyzmem, twierdzenie oparte na zdyskredytowanej nauce, ale trzymane jako dogmat w pewnych kręgach.
Nawet badanie zlecone przez grupę anty-szczepionkową SafeMinds, która nadal twierdzi, że szczepienia powodują autyzm, nie wykazało żadnego związku. Badanie, opublikowane w Proceedings of National Academy of Science, przetestowało szczepionki na małpach. Pod koniec badania żadne ze zwierząt nie wykazywało żadnych zmian neurologicznych lub behawioralnych, jak w przypadku autyzmu.
Czytaj więcej: Kryzys Ebola zagraża sprowokowaniu odry w Afryce Zachodniej »