Co chcę wiedzieć zanim moja migrena stała się chroniczna
Spisu treści:
Najważniejszą rzeczą, jaką chciałbym wiedzieć, zanim stałbym się chroniczny, jest to, że ważne jest, aby spotkać innych ludzi, którzy żyją z przewlekłym bólem.
Wyzwaniem jest to, że większość z nas się ukrywa.
Dlaczego ukrywamy
"Nic mi nie jest" to maska, którą ludzie w chronicznym bólu noszą, ponieważ nie chcemy czuć litości ani źle rozumieć tych, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, przez co przechodzimy. Przez lata, gdy ludzie pytali mnie, jak się czuję, skakałem do "Nic mi nie jest", ponieważ wiedziałem, że prawda często prowadzi do listy pytań takich jak:
- "Czy próbowałeś zobaczyć neurologa? "
- " Czy miałeś MRI? "
- " Czy próbowałeś pić więcej wody? "
Ludzie pytający mogą mieć dobre intencje, ale ich pytania mogą być obraźliwe. Odkryłem, że słowa "Nic mi nie jest", zatrzymują rozmowę i odwracają sytuację, która może sprawić, że poczuję się samotna i źle zrozumiana.
Spędziłem lata chowając się za maską "Nic mi nie jest", ponieważ było dla mnie jasne, że nikt w moim życiu nie zrozumiał mojej walki. Nie wynika to z braku miłości, wysiłku czy chęci ze strony rodziny i przyjaciół, którzy mnie wspierają. To dlatego, że po prostu nie musieli znosić "życia" ciągłym, wyniszczającym bólem. I to jest coś, czego nie chcę, aby kiedykolwiek zrozumieli.
Moja realizacja
Tylko raz, gdy przebywałem w specjalistycznym, szpitalnym ośrodku leczenia przewlekłej migreny, zdałem sobie sprawę, że istnieje wiele innych osób, które przeżywają przewlekły ból, tak jak ja. Połów jest taki, że oni też chowają się za swoimi maskami, z podobnych powodów, które ukryłem za moimi.
To powiedziawszy, za każdym razem, gdy spotkałem przyjaciela z przewlekłą migreną, czuję się, jakbyśmy byli przyjaciółmi od lat. Nawet przez nasz ból jest wyjątkowy, "dostaję się" nawzajem w sposób, który uniemożliwia dyskutowanie, jak naprawdę czujemy. Rozmowa z ludźmi, którzy rozumieją na tym poziomie, zmieniła mój pogląd na moją pozornie wyjątkową walkę z przewlekłym bólem; Jestem wdzięczny, że nauczyłem się tej lekcji.
Jak łączyć się z innymi migrenami
Łączenie z innymi migrenami nie zawsze jest łatwe, szczególnie gdy żyjesz z przewlekłym bólem. Jak znalazłem moich przyjaciół z przewlekłą migreną? Przejdę przez strategie, które sprawdziły się najlepiej.
Ustalenie priorytetu
Muszę przyznać, że priorytetowe znaczenie ma społeczna część mojego życia, podczas gdy ból nie zawsze jest logiczny. Powiedział, że widziałem nie do pokonania wartość w moich powiązaniach z innymi migrenami. W rezultacie, uczynienie tych połączeń było dla mnie priorytetem, równie ważnym jak mój protokół leczenia.
Sieć
Kiedy zacząłem częściej mówić o moim bólu, to, co zaczęło się od rozmów z ludźmi, którym ufałem, szybko się rozwinęło.Wkrótce rozmawiałem z przyjaciółmi znajomych, a potem przyjaciółmi znajomych przyjaciół i tak dalej.
Kiedy ktoś mówi: "Moja przyjaciółka z kuzynki ma problemy z migrenami", od razu proszę o kontakt z kuzynem tej osoby.
Kontynuacja, a następnie kontynuacja
Następnym krokiem, po skontaktowaniu się z kimś, jest kontynuowanie, a następnie kontynuowanie. Obserwuję ponownie, ponieważ wiem, że reagowanie na wiadomości e-mail jest niemożliwe, gdy jesteś w trybie przetrwania. Podobnie jak kuzyn mojego przyjaciela i wielu innych, dołożyłem wszelkich starań, aby pozostać w kontakcie, pomimo tego, jak łatwo byłoby pozostawić te relacje w tyle.
Mimo że spotkania telefoniczne i wideokonferencje z tymi przyjaciółmi są często anulowane z powodu migreny, ułatwiają moją osobistą walkę. Kiedy jestem w dolnym punkcie, potrzebuję porady lub po prostu trzeba się rozluźnić, opieram się na tych przyjaciołach, aby trenować mnie przez ból i dzielić się wskazówkami. Zawsze odwzajemniam przysługę.
Łącz się za pośrednictwem mediów społecznościowych
Stworzyłem własny krąg osób z migracjami w mediach społecznościowych z moimi kontami na Instagramie, Facebooku i Twitterze. Na tych rachunkach dzielę się śmiesznymi rzeczami, które próbuję i co myślę w danym momencie. Moi przyjaciele również dzielą się swoimi doświadczeniami.
Chociaż niesłychanie trudno jest mi dzielić tę wrażliwą stronę, to moje związki z tysiącami ludzi, którzy prowadzą również życiową drogę z przewlekłą migreną, są tego warte.
Na wynos
Zamierzam to powtórzyć, ponieważ uważam, że jest to najważniejsza rada, jaką mogę dać komuś, kto jest nowy w przewlekłym bólu: Spraw, aby priorytetem było połączenie się z ludźmi, którzy podziel się swoim doświadczeniem. Jak się dowiedziałem, wysiłek, jaki włożysz, będzie tego warty. Powodzenia!
Danielle Newport Fancher jest pisarką i chroniczną migreną, która mieszka i pracuje na Manhattanie. Ma dość stygmatu, że migrena to "tylko ból głowy", a ona postanowiła zmienić to postrzeganie. Obserwuj ją na Instagramie, Twitterze i Facebooku.
Ta treść reprezentuje opinie autora i niekoniecznie odzwierciedla te opinie Teva Pharmaceuticals. Podobnie, Teva Pharmaceuticals nie wpływa ani nie popiera żadnych produktów ani treści związanych z osobistą witryną autora ani sieciami mediów społecznościowych, ani z Healthline Media. Osoba (y), która napisała tę treść, została opłacona przez Healthline, w imieniu Teva, za ich wkład. Wszystkie treści mają charakter wyłącznie informacyjny i nie powinny być traktowane jako porady medyczne.