Gina Capone Jak ciąża z cukrzycą uratowała moje życie
Spisu treści:
Byliśmy na Księżycu, kiedy usłyszeliśmy, że D -blogger Gina Capone, założycielka Diabetes Talkfest i The Diabetes Resource, spodziewała się małej. Wiedzieliśmy, że droga Giny do rodzicielstwa nie była łatwa. Przed poczęciem, ciążą i porodem wiele kobiet chorych na cukrzycę zmaga się z przygotowaniem do poczęcia, osiągając bardzo ścisłą kontrolę nad poziomem glukozy. Gina, teraz w jej połowie lat 30., omawia, co jej i jej mężowi musi zaopiekować się dzieckiem, a my nie moglibyśmy być szczęśliwsi, gdyby to wszystko się udało!
Post dla gościa autorstwa Giny Capone
Wydawać by się mogło, że cały plac zabaw intonował unisono tą okropną, okropną piosenkę, która wyglądała tak:
{Name} i {Name} siedzimy na drzewie, KISSING, najpierw przychodzi miłość, potem przychodzi małżeństwo, potem przychodzi dziecko w wózku …
Ale kiedy masz typ 1 cukrzyca, piosenka zmieniła się w twojej głowie i idzie trochę tak …
{Name} i {Name} siedzę na drzewie, KISSING, pierwsza przychodzi przychodzi miłość, potem przychodzi małżeństwo, potem nadchodzi walka o osiągnięcie Bezpieczny wózek dziecięcy A1C, a następnie pojawia się dziecko w wózku (miejmy nadzieję!).
Wydaje mi się, że od dnia, w którym się ożeniłem cztery lata temu, ta piosenka utknęła w tej części: potem nadchodzi walka o osiągnięcie bezpiecznego Hodowla A1C, przechodzi walkę o bezpieczny zakres A1C dla niemowląt , po czym rozpoczyna się bitwa o bezpieczne dziecko Pasmo A1C . … Dzieci w wieku A1C są zalecane, aby mieć 6,5 lub mniej, coś, czego nie widziałem od pierwszego roku diagnozy. Dojście do 6. 5 było jak niemożliwe.
Rozmawiałem z moim lekarzem wiele razy o ciąży, pytając go, co muszę zrobić. Ale bez względu na to, co próbowałem, po prostu nie mogłem osiągnąć tego celu. Lato 2009 roku było moim najniższym poziomem A1C. Moja ekipa diabetologiczna była szczęśliwa, że dostałem się tam, gdzie byłem, ale wciąż nie miałem ochoty zajść w ciążę … Tak bardzo się starałem i uważałem, że liczba będzie znacznie lepsza. Krótko mówiąc, poczułem się jak ogromny klaps w twarz.
Teraz mogłem z łatwością próbować mocniej pokonać tę liczbę, ale nie zrobiłem tego. Zamiast tego pobiłem się o to. Dużo łatwiej było mi współczuć. Z biegiem czasu i porażki przestałem próbować poprawiać liczbę, stawało się coraz wyższe. Czułem się tak, jakby moje marzenie, by pewnego dnia stać się matką, było właśnie takie: DREAM.
Pewna powracająca depresja, której doświadczyłem w przeszłości, wróciła w pełni w zeszłym roku, ale wciąż miałem w głowie, że chciałem być matką, bez względu na to, jaki był mój A1C.Tak więc ostatniej jesieni kupiłem sobie monitor owulacji, który mój kuzyn polecił i zaczął śledzić, które dni najlepiej sobie wyobrazić. Jajko miało wyskoczyć w czasie owulacji, ale, oczywiście, jajo nie pojawiało się od miesięcy. Wraz z moimi zagrożeniami związanymi z byciem typem 1 i starszą matką, miałem teraz obawy dotyczące bezpłodności.
Mój lęk stawał się tak zły, jeśli chodzi o ciążę, mój A1C i możliwość bezpłodności, którą naprawdę czułem, jakbym szaleje. Tak bardzo, że opuściłem swoją pracę, pracę, którą kochałem w firmie z listy Fortune 50, aby skupić się na moim zdrowiu i osiągnąć to, czego tak bardzo chciałem: zostać matką.
Właśnie wtedy, gdy mój poziom stresu był najwyższy w połączeniu z moim najgorszym A1C kiedykolwiek, jajko w końcu zdecydowało się na pojawienie się na monitorze owulacji. Nie potrafię powiedzieć, jak bardzo byłem podekscytowany, że mogę rzeczywiście owulować.
Po latach zmagań z moją cukrzycą, nagle wszystko wydaje się takie proste. Sprawdzanie co dwie godziny, poprawianie, pieczenie na czas, jedzenie i bycie świadomym tego, co się dzieje, już mi nie przeszkadza. Po raz pierwszy odkąd jestem zdiagnozowany, czuję, że moja głowa jest absolutnie wolna od wszystkich negatywnych uczuć, które kiedyś miałem do życia z cukrzycą. To sprawia, że zastanawiam się, dlaczego, do diabła, stresuję się przez te wszystkie lata?
Cukrzyca i bycie w ciąży nie zawsze są najłatwiejsze i robię wszystko, co w mojej mocy, aby zapewnić, że dziecko i ja pozostaniemy zdrowi. Posiadanie kochającego i wspierającego męża, który sprawdza mnie każdej nocy (czasami dwa razy w ciągu nocy i raz przed pójściem do pracy rano), aby upewnić się, że poziom cukru we krwi jest w zakresie docelowym, również pomaga mi ogromnie.
Kto by pomyślał, że największą pomocą w radzeniu sobie z cukrzycą będzie ktoś, kogo czuję do miłości bezwarunkowo, ale jeszcze się nie spotkam. Za trzy miesiące będę mógł trzymać mojego syna, patrzeć na niego z uśmiechem i szeptać mu do ucha: DZIĘKUJĘ!
Dziękuję, Gina, za ten piękny post.Jestem niesamowicie wdzięczny za moje trzy zdrowe dzieci, które codziennie przypominają mi, dlaczego "mogę to zrobić" z cukrzycą.
Zastrzeżenie
: Treść stworzona przez zespół Diabetes Mine. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj. Zastrzeżenie