Dom Szpital online Szczepionki Bezpieczeństwo: Debata z daleka od

Szczepionki Bezpieczeństwo: Debata z daleka od

Spisu treści:

Anonim

Jeśli uważasz, że debata nad bezpieczeństwem szczepionek dziecięcych wkrótce zniknie, pomyśl jeszcze raz.

Jeśli już, to może się bardziej rozgrzać.

ReklamaReklama W końcu jest to problem, który koncentruje się na zdrowiu i bezpieczeństwie dzieci.

Ci, którzy są podejrzliwi wobec szczepionek, uważają, że dzieci są skrzywdzone do tego stopnia, że ​​niektóre z nich rozwijają autyzm.

Ci, którzy bronią szczepionek czują, że ruch anty-szczepieniowy zagraża zdrowiu publicznemu poprzez obniżanie odporności stada i wysyłanie nieszczepionych dzieci do szkół i innych przestrzeni społecznych.

Reklama To smutne i przerażające. Martwię się o kierunek, w którym zmierzamy. Cynthia Leifer, Cornell University

Kwestie, których to dotyczy, mogą nie być tak proste, jak mogłoby się wydawać, a przyczyny, dla których uzyskują taką publiczną trakcję, są różne.

Ci, którzy kwestionują bezpieczeństwo szczepionek, obwiniają chciwe firmy farmaceutyczne, skorumpowanych urzędników państwowych i stronnicze badania naukowe.

ReklamaReklama Ci, którzy nieugięcie twierdzą, że szczepionki są bezpieczne, obwiniają niekontrolowaną scenę mediów społecznościowych, nikczemne celebrytki i rosnący nastrój antyscienceowy.

Ta gorąca bitwa zaczyna się gotować, gdy w Białym Domu zapada nowa, bardziej konserwatywna administracja - taka, którą niektórzy czują, mogą zachęcać przeciwników szczepionek.

"To smutne i przerażające. Martwię się o kierunek, w którym zmierzamy - powiedziała Healthline, dr Cynthia Leifer, profesor immunologii z Cornell University.

Przeczytaj więcej: "Fałszywe wiadomości" nękają świat nauki

Jak narodził się problem bezpieczeństwa szczepionek

Ruch anty-szczepieniowy dostał swój pierwszy duży zastrzyk w 1998 roku, kiedy dr Andrew Wakefield i 12 kolegów opublikowało badania w czasopiśmie The Lancet.

ReklamaReklama Wakefield powiedział, że jego studia przypadków wykazały, że szczepionka przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR) może być powiązana ze wzrostem liczby przypadków autyzmu u dzieci.

W badaniach Wakefielda odkryto jednak wiele usterek. Wśród nich była mała próba licząca 12 osób oraz powiązania z prywatnymi firmami.

The Lancet wycofał badanie w 2010 roku. W tym samym roku, General Medical Council w Wielkiej Brytanii zabronił Wakefieldowi praktykowania medycyny, powołując się na kilka etycznych uchybień.

Ogłoszenie

Ruch anty-szczepieniowy zyskał jeszcze większe wsparcie z bardziej renomowanego źródła.

Przyszedł w formie doktora Bernadine Healy, byłego dyrektora National Institutes of Health (NIH), profesora medycyny w Johns Hopkins School of Medicine, i dziekana Ohio State University Medical School.

ReklamaReklama W wywiadzie dla CBS News z 2008 roku Healy powiedziała, że ​​urzędnicy rządowi i naukowcy zbyt szybko lekceważyli obawy rodzin, których dzieci zachorowały po otrzymaniu szczepień.

Healy zmarła w 2011 roku na raka mózgu, ale jej słowa nadal są cytowane przez wiele grup anty-szczepieniowych.

Niektóre gwiazdy przywiązały się do sprawy.

Reklama Jedną z pierwszych była Jenny McCarthy, była Playboy Playmate, której syna zdiagnozowano autyzm w 2005 roku.

McCarthy ujawnił się z obawy przed szczepionkami na dzieci i ostatecznie utworzył Generation Rescue, którego główną misją jest aby pomóc rodzinom z dziećmi z autyzmem.

ReklamaReklama

Jest także Robert F. Kennedy Jr., syn senatora Bobby'ego Kennedy'ego, który został zamordowany w 1968 r. Podczas ubiegania się o fotel prezydenta.

W głębokim półgodzinnym wywiadzie dla Healthline Kennedy powiedział, że zaangażował się w tę kwestię, reprezentując ludzi, którzy powiedzieli, że zostali dotknięci zatruciem rtęcią przez elektrownie węglowe.

Kennedy założył World Mercury Project, którego głównym celem jest podniesienie świadomości na temat poważnych zagrożeń związanych z rtęcią.

Jeśli chodzi o szczepionki, organizacja skupia się na tiomersalu, konserwatorze na bazie rtęci, który został wycofany ze szczepionek dziecięcych w 2003 r., Ale nadal jest stosowany w szczepionkach przeciw grypie, które są podawane dzieciom i kobietom w ciąży.

W zeszłym miesiącu Kennedy i aktor Robert De Niro, którego syn cierpi na zaburzenie ze spektrum autyzmu, zorganizowali konferencję prasową, w której ogłosili, że zaoferują 100 000 $ każdemu, kto może przedstawić je w recenzowanych badaniach potwierdzających tiomersal. jest bezpieczny.

Krytycy nazwali tę ofertę akcją reklamową, ale konferencja prasowa spotkała się z dużym zainteresowaniem.

Zwolennicy szczepień twierdzą, że uwaga skierowana przeciwko przeciwnikom szczepionkowym wskazuje na nowy świat mediów społecznościowych, w którym dawny model Playboya może stać się wiodącym ekspertem od autyzmu i szczepionek.

"Serwisy społecznościowe pozwalają osobom o wysokim profilu na ponowne wprowadzenie tego problemu" - powiedział Leifer.

Jest też ogólnie internet.

Każdy może podrzucić stronę internetową, więc na każdej stronie o zdrowym dziecku. org oświadczając, że szczepionki są bezpieczne, jest strona, która wyszczególnia pozew wniesiony przez byłych naukowców Merck, stwierdzając, że firma celowo wypaczała wyniki ze swojej szczepionki MMR.

Oprócz antynaukowego nastroju rośnie również pogarda dla firm farmaceutycznych.

Częściowo było to spowodowane historiami firm farmaceutycznych, naliczających to, co wielu ludzi uważa za skandaliczne ceny za produkty.

Te głośne historie obejmują podwyżkę cen produktów EylPen przez firmę Mylan w związku z poważnymi reakcjami alergicznymi na żywność, a także nagły wzrost cen o 5 000% w odniesieniu do ratującego życie leku Daraprim firmy Turing Pharmaceuticals.

Na swojej stronie, Światowy projekt Mercury mówi, że przemysł farmaceutyczny to przemysł warty miliardy dolarów, a szczepionki przynoszą 25 miliardów dolarów rocznej sprzedaży.

Mówi się, że "nienasycony przemysł farmaceutyczny" ma 271 nowych szczepionek opracowywanych w Centrach Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) w nadziei na zwiększenie rocznej sprzedaży szczepionek do 100 miliardów dolarów.

Z tego rodzaju pieniędzmi i zdrowiem dzieci w grę, prawdopodobnie nie jest tajemnicą, dlaczego argumenty po obu stronach kwestii bezpieczeństwa szczepionek mogą się nagrzać.

Przeczytaj więcej: Szczepionki nie wywołują autyzmu. Co więc robi?

Spojrzenie na badania

Zwolennicy szczepionek cytują wyniki badań po ich wsparciu z inokulacjami.

Wśród nich jest analiza przeprowadzona w 2013 r. Przez National Academy of Sciences, badanie z 2010 r. Opublikowane w czasopiśmie Pediatrics, przegląd danych z 2007 r. Na temat 900 dzieci w Japonii oraz badanie z 2001 r. Opublikowane w czasopiśmie Vaccine.

Ponadto specjalny federalny "sąd ds. Szczepionek" orzekł w 2009 r., Że szczepionki nie powodują autyzmu, a rodziny autystycznych dzieci nie mają prawa do odszkodowania.

Opublikowane w zeszłym miesiącu badanie dowiodło, że skany mózgu mogą czasem wykrywać objawy autyzmu u dzieci z większym ryzykiem rozwoju choroby. Naukowcy twierdzą, że to odpiera argumenty, że autyzm zaczyna pojawiać się u dzieci w wieku 3 i 4 lat po otrzymaniu szczepień.

Urzędnicy CDC i FDA twierdzą, że badania i orzeczenia takie jak te przekonały ich, że szczepionki są bezpieczne.

Nawet organizacja non-profit Autism Speaks stwierdza na swojej stronie internetowej, że "dowody naukowe są jasne", że szczepionki nie powodują autyzmu. Na swojej stronie opublikowali badanie z 2015 r., W którym stwierdzono, że nie ma związku między szczepionką MMR a autyzmem. W tym samym roku grupa adwokacka wydała mocne oświadczenie, w którym wzywa rodziców do szczepienia swoich dzieci.

Jednak przeciwnicy szczepionek nadal nie są zachwiani.

Zwracają uwagę, że sąd federalny, który odrzucił powiązania między szczepionkami a autyzmem, przyznał także rodzinom wiele odszkodowań za uszkodzenia mózgu wywołane przez ich dzieci szczepionkami. Orzeczenia te obejmują głośne przypadki w latach 2009 i 2013.

Sceptycy od szczepionek wymieniają również szereg zarzutów, aby potwierdzić swoje roszczenia.

Wiele z tych problemów zostało po raz pierwszy omówionych przez Healy dziesięć lat przed jej śmiercią i zostały one opisane na stronie 14 badań na stronie McCarthy'ego Generation Rescue.

Przeczytaj więcej: Amerykanie wciąż rezygnują ze szczepionek

Argumenty za i przeciw

Jednym z głównych twierdzeń przeciwników szczepionek jest to, co uważają za korelację między wzrostem wskaźnika autyzmu a wzrostem liczby szczepień.

Podają, że wskaźnik autyzmu w Stanach Zjednoczonych wzrósł z 1 na 10 000 dzieci w latach 80. do 1 na 110 dzieci. W tym samym czasie liczba zalecanych szczepień wzrosła z 10 do 36.

Kennedy powiedział, że liczby są poparte historiami z tysięcy rodziców, którzy mówią o napadach i objawach autyzmu, które ich dzieci rozwinęły po otrzymaniu szczepionek.

"Jakie są szanse, że wszyscy wymyślili tę samą historię", powiedział Healthline.

Zwolennicy szczepień twierdzą jednak, że dwie rzeczy dziejące się w tym samym czasie niekoniecznie muszą oznaczać, że są ze sobą połączeni.

Leifer powiedział, że jeśli wyjdziesz na zewnątrz po ulewie i robakach czołgają się na ziemi, co nie oznacza, że ​​padało robaki.

Dwie rzeczy, które dzieją się w tym samym czasie, niekoniecznie są ze sobą powiązane. Dr Kathryn Edwards, Vanderbilt University School of Medicine

Dr. Kathryn Edwards, przewodnicząca wydziału pediatrycznego Vanderbilt University School of Medicine, zgadza się z tym.

"Dwie rzeczy, które dzieją się w tym samym czasie, niekoniecznie są ze sobą powiązane", powiedziała Healthline.

"Nie wszystko, co idzie razem, jest przyczynowe" - dodał Leifer. "Są inne rzeczy, które należy wziąć pod uwagę. "

Wśród nich są zmiany środowiskowe, diety, lepsze narzędzia diagnostyczne i większa świadomość chorób.

Kennedy i inni koncentrują się również na rtęci, związek, który według nich jest drugą śmiertelną toksyną na Ziemi.

W przypadku szczepionek trafili na thimerosal, oparty na rtęci środek konserwujący, wciąż znajdujący się w zastrzykach grypy.

Kennedy powiedział, że jego grupa ma więcej niż sześć tuzinów badań, które ustalają związek między tiomersalem a autyzmem. Mówi, że nie ma badań uwalniających ten składnik.

Nie rozumiem, dlaczego wszyscy się nie denerwują. Robert F. Kennedy Jr., World Mercury Project

Powiedział, że oznacza to, że nasz kraj pompuje wysoki poziom rtęci do dzieci i kobiet w ciąży, gdy dostają one szczepionki przeciw grypie.

"Nie rozumiem, dlaczego wszyscy się nie denerwują", powiedział.

Przeciwnicy szczepionek twierdzą jednak, że istnieją badania, które deklarowały bezpieczeństwo tiomersalu, przynajmniej ilość użytą w szczepionkach.

Szkoła zdrowia publicznego Johnsa Hopkinsa Bloomberga wydrukowała listę badań kwestionujących związek między tiomersalem w szczepionkach a autyzmem.

"Najważniejsze jest to, że podniesienie kwestii o tiomersalu jest celową próbą zasiania wątpliwości co do bezpieczeństwa szczepionek, które ratują życie dzieci" - powiedział Leifer.

Wiele badań naukowych jest kwestionowanych przez przeciwników szczepionek.

Podobno wiele badań jest pod silnym wpływem potężnego przemysłu farmaceutycznego. Porównują sytuację do zaangażowania firm tytoniowych w badania nad rakiem płuc i przymusu przemysłu cukrowego w badaniach próchnicy zębów.

"Badania [szczepionki] zostały zaprojektowane i napisane przez branżę" - powiedział Kennedy.

Przeciwnicy twierdzą również, że badania dotyczące szczepionek i autyzmu przeprowadzono tylko w przypadku inokulacji MMR. Dodają, że nie ma również badań porównujących dzieci zaszczepione z nieszczepionymi dziećmi.

Nie możesz udowodnić ujemnego wyniku. Odwróć te pytania na ich głowy. Jon Cohen, czasopismo naukowe

Jon Cohen, autor artykułów do czasopisma Science, opublikowanego przez American Association for the Advancement of Science (AAAS), powiedział, że sceptycy szczepionki zadają to pytanie w odwrotnej kolejności.

"Nie możesz udowodnić ujemnego wyniku. Odrzuć te pytania na ich głowy ", powiedział Healthline. "Jaki dowód łączy szczepionki z autyzmem? Jakie dowody wiążą dawki tiomersalu stosowane w szczepionkach, aby zaszkodzić? "

Leifer i Edwards powiedzieli, że przeprowadzono pewne badania porównujące dzieci zaszczepione i nieszczepione.Jednak te badania są trudne do ustawienia ze względu na małą liczbę dzieci, które nie otrzymały tych szczepionek.

Przeciwnicy szczepionek twierdzą również, że w agencjach rządowych istnieje korupcja.

Na stronie 14 badań przeciwnicy twierdzą, że "studia obfitują w konflikty" pomiędzy autorami badań, a także urzędnikami państwowymi i przedstawicielami przemysłu.

Kennedy powiedział, że istnieje "garstka skorumpowanych naukowców i przywódców", którzy są chronieni milczeniem wielu innych, którzy pracują z nimi w agencjach takich jak CDC.

Porównuje to do ukrywania pedofilii w Kościele katolickim, która została odkryta przez Boston Globe i szczegółowo w filmie "Spotlight. "

Jednak zwolennicy szczepionek postrzegają te oskarżenia jako nic innego jak daleko naciągane teorie spiskowe.

"Bezpieczeństwo szczepionek jest czymś, co traktujemy bardzo poważnie" - powiedział Edwards.

Przeczytaj więcej: Dlaczego dorośli nie otrzymują szczepień

Wpływ debaty

Obawy dotyczące szczepionek nie są niczym nowym.

Cohen zauważa, że ​​były problemy z bezpieczeństwem odkąd Edward Jenner opracował szczepionkę przeciwko ospie prawdziwej, pierwszą na świecie szczepionkę.

Bezpieczeństwo szczepionek nie ogranicza się również do Stanów Zjednoczonych.

W badaniu przeprowadzonym w 2016 r. Naukowcy stwierdzili, że ludzie we Francji wykazywali najwyższe obawy dotyczące szczepionek w 66 badanych krajach. W tym europejskim kraju 41 procent nie zgodziło się z opinią, że szczepionki są bezpieczne.

Cohen powiedział, że szczepionki mogą wyrządzać krzywdę. Zauważył incydent typu Cutter w 1955 roku, kiedy wadliwa partia szczepionek faktycznie spowodowała 40 000 przypadków polio u dzieci. Było również badanie STEP, w którym niektórzy mężczyźni, którzy otrzymali szczepionkę zaprojektowaną do ochrony przed HIV, byli bardziej narażeni na zakażenie wirusem.

Pomimo tych przypadków Cohen powiedział, że należy wziąć pod uwagę czynnik nagrody w stosunku do ryzyka. Czasami jest to zachmurzone względnym brakiem narażenia na choroby we współczesnym społeczeństwie.

"W odróżnieniu od epoki ospy lub polio, rodzice zazwyczaj nigdy nie widzieli szkód wyrządzonych przez choroby, przeciwko którym są szczepieni, i nie ma zbyt wiele zrozumienia odporności stada - idei, że jeśli pewien procent populacji jest odporny, patogen przestaje się rozprzestrzeniać - powiedział Cohen.

Edwards zgodził się, mówiąc, że młodsi rodzice mogą nie mieć odry ani świnki jako dziecko.

"Nie są miłymi rzeczami, które mają", skomentowała.

Leifer prosi również ludzi, aby przyjrzeli się wskaźnikowi skuteczności szczepionek.

Od 1978 roku na świecie nie było przypadków ospy.

Polio powodowało rocznie 15 000 przypadków paraliżu w Stanach Zjednoczonych przed wprowadzeniem szczepionki w latach 50. XX wieku. Nie było przypadku polio, który powstał w Stanach Zjednoczonych od 1979 roku.

Stawki odry i świnki w Stanach Zjednoczonych zostały znacznie zmniejszone.

"Nie sądzę, żeby można było temu przeciwdziałać", powiedział Leifer.

Krytycy szczepionek wciąż dostrzegają spadek niektórych chorób kompensowany wzrostem autyzmu i innych dolegliwości.

Jednak Leifer mówi, że debata na temat bezpieczeństwa szczepionek szkodzi wysiłkom, by wygrać walkę z autyzmem.

"To spowalnia wyścig, aby dowiedzieć się, co dokładnie powoduje autyzm", powiedziała.