Dom Twoje zdrowie Więcej niż wiercenie się: życie z zaburzeniem ciągnięcia włosów

Więcej niż wiercenie się: życie z zaburzeniem ciągnięcia włosów

Spisu treści:

Anonim

Moja realizacja

Kiedy miałem 14 lat, zacząłem w wysoce selektywnym liceum. Zawsze kochankiem matematyki, szczęśliwie zapisałem się w Algebra II +, klasie przyspieszonego wyróżnienia, gdzie moje nieuchronne utonięcie szybko stało się oczywiste. Najgorszy moment tego pierwszego semestru w nowym miejscu stoi w wyraźnej uldze prawie dziesięć lat później.

Brałem egzamin, ukryty za tymi tekturowymi "testowymi namiotami", aby zapobiec oszustwom (ufna atmosfera jest przeklęta), a włosy opadły jak płatki śniegu wokół mnie. Po raz pierwszy pamiętam, jak wyciągałam włosy, pasując po nici, z powodu stresu i niepokoju. Do czasu, gdy test się skończył, na moim arkuszu pozostały trzy pytania i widoczna warstwa włosów zaśmiecająca moje biurko i podłogę. Zdezorientowany, pośpiesznie odrzuciłem go.

reklamaReklama

Nigdy wcześniej nie zdawałem sobie sprawy z tego nawyku i nie zdawałem sobie sprawy, jak ważny jest ten test w radzeniu sobie z tą dziwną diagnozą: trichotillomanią.

Czym jest trichotillomania?

Trichotillomania (trich), zgodnie z definicją w Klinice Mayo, to "zaburzenie psychiczne, które obejmuje powtarzające się, nieodparte bodźce do wyciągania włosów ze skóry głowy, brwi lub innych obszarów ciała, pomimo próby zatrzymania się. "

Szacunki mówią, że od 0,5% do 3% osób będzie w pewnym momencie doświadczyć włosienia. Ale trudne jest stwierdzenie: Objawy zanikają i powracają, społeczeństwo bardziej akceptuje utratę włosów u mężczyzn, a zakłopotanie w ogóle może prowadzić do zaniżania wyników.

Ogłoszenie

Moje wyzwalacze

Zazwyczaj ciągnięcie za włosy jest wywoływane przez lęk i stres. Kręciłem kilka pasm, gdy wybrałem, co napisać właśnie teraz, co jest dla mnie normalne.

Eseje koledżowe zawsze były dla mnie podwójnie brzydkie, ponieważ pozostawiały mnie w mojej najbardziej bezbronnej i prowadziły do ​​absurdalnych sesji ciągnięcia. Nienawidziłem ich pisać, więc je odkładałem. Skończyłbym się na moim stresie. Kiedyś, na drugi rok, pisałem frustrująco jedną ręką i ciągnąłem drugą. Czułem się brudny i pokonany, ale to nie był mój najniższy.

ReklamaReklama

Błędne koło

Kiedy ukończyłem gimnazjum, moje włosy lśniły od zdrowia. Żywy, gęsty i jedwabisty, to był mój klejnot koronny. Przez następne trzy lata zmuszano mnie do coraz krótszych fryzur, by walczyć z moimi nierównymi, rzadkimi końcami. Witryny często mówią, że osoby z włosieniem sięgają prawie do każdej długości, aby ukryć wypadanie włosów, co zawsze było dla nich problemem. Oczywiście. Czy nie?

Trich to niepokój mieszany. Ciągniesz, ponieważ jesteś niespokojny i niepokoisz się, ponieważ nie możesz przestać ciągnąć. Niektóre osoby z brzuszkiem doświadczają rozległego łysienia, tracąc zauważalnie duże części włosów.Przez kilka lat miałem małą łysinę, ukrytą kilka centymetrów za prawym uchem. Miejsce wciąż jest wrażliwe na dotyk, cień mojej samookaleczonej traumy.

Po co ciągnąć?

Trudno opisać, dlaczego pociągamy. Nasz mózg myśli, że to będzie odparcie naszego niepokoju. Jest satysfakcja, najlżejsza ulga, która przychodzi z mądrością świeżego zrywu. Moje włosy mają różne tekstury, a ja wyciągam najgrubsze nitki, ponieważ nigdy nie pasują do innych, tak jakbym dążył do przekręconej doskonałości.

Niektórzy naukowcy opisują trich jako związane z zaburzeniem obsesyjno-kompulsywnym (OCD). Oba dotyczą "nawracających obsesyjnych i / lub kompulsywnych myśli i działań", a oba są spowodowane niezrównoważonymi substancjami chemicznymi w mózgu. To ma dla mnie największy sens. Ludzie z trichem są głęboko poruszeni tym, jak bezsensowne są nasze działania, ale to nie wystarczy, abyśmy się zatrzymali.

Naprawdę, trich tylko wymienia sposób, w jaki działamy na nasz wzmożony niepokój. Wiele osób nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, a lata mijają, zanim podejmą leczenie. Pierwszym krokiem jest zawsze zauważenie, że ciągniesz w pierwszej kolejności.

ReklamaReklama

Poszukiwanie pomocy

Samoświadomość nie jest mocną stroną wielu licealistów, a ja nie byłem inny. Moi przyjaciele zmagali się z zaburzeniami odżywiania i poważną depresją, równoważąc recepty z poczuciem dobrego samopoczucia.

Czytałem o trichu online, ale moi rodzice lekceważyli. Mieli większe problemy do załatwienia niż moja próżność. Niepokój nie wydawał się problemem wszechobecnym. Nie przyszło mi do głowy, że można leczyć.

Znalezienie leczenia

Na studiach skorzystałbym z terapii po poznaniu specjalistów od lęku. Byłem wystarczająco wykształcony w Internecie, aby zdać sobie sprawę, że mam więcej sensownych opcji niż przeklinanie wszechświata za każdym razem, gdy wrzucałem kupkę włosów do kosza. Chodzenie na terapię w przeszklonym, wysokim biurowcu w centrum Chicago było głównie spowodowane mniejszym obciążeniem klasowym (mając czas poświęcenia) i chęcią zmiany.

Reklama Przędzenia, bransolety z koralikami, siedzące na twoich rękach, zapasowe wiercenia - sugerowane metody zastąpienia szkodliwych zachowań były nieskończone i w dużej mierze nieinteresujące dla mnie. Podstawowy niepokój był większym problemem dla mnie i mojego psychologa, ale odpowiedzialność wobec niej utrzymywała mnie (głównie) na prostej i wąskiej. Ostatecznie sesje stały się zbyt drogie, a studia za granicą złamały mój tygodniowy zwyczaj. Nie będę szukał leczenia od ponad roku.

Dojście do terminów

Teraz czuję się lepiej z trichiem. Wiele się zmieniło od czasu, gdy po raz pierwszy powiedziałem "trichotillomanię" koleżance sześć lat temu, gdy spytała mnie: "Czy po prostu zjecie włosów? "Szesnastoletni ja natknąłem się na wyjaśnienie:" Cóż, nie. Zobacz, mam to coś, trichotillomanię, a ludzie z tym mają tendencję do biegania włosów, które wyciągają na ich usta i twarz. To dziwny zwyczaj … Nie jem … to byłoby … obrzydliwe. "

ReklamaReklama To była chwila godności.To prawda, niektórzy ludzie z trichem wpuszczają skubane pasma w twarz i usta. Nie mam żadnego wytłumaczenia dla tego. Świadomość sprawiła, że ​​w moim przypadku zniknęło.

Ale przestałem także dbać o większość moich tendencji związanych z trichem. Nie określają już mojego obrazu siebie. Nie widzę ich jako czegoś do ukrycia, ani też nie wzbudzają wstydu w ten sam sposób. Niektóre z nich wynikają z dojrzewania w college'u, ale przypisuję mu głównie powrót do terapii.

We wtorkowe wieczory spotykam się z niedrogim psychologiem. Pomaga mi zwracać się do niej uczciwie i rozważnie. Jej doświadczenie doskonale odzwierciedla jej postawa. Moje wnioski są moje. Nigdy nie wpadłem na pomysł, który nie pasuje, więc teraz mogę łatwiej zarządzać symptomami trich. Mam receptę na niepokój i jestem bardziej świadomy moich czynników wyzwalających i jak skutecznie poruszać trudne czasy.

reklama

Poruszanie się

Trudno jeszcze wytłumaczyć komuś coś takiego. Dyskomfort społeczny sprawia, że ​​ludzie sami mają pytania. A jak wytłumaczysz, dlaczego nie możesz po prostu odwrócić uwagi od innych nawyków? Jest burzliwy. Wyjaśniam trich jako "dziwną rzecz, którą mój mózg właśnie robi. "

Czasami jest to denerwujące i może sprawić, że człowiek będzie samoświadomy, ale świadomość i wybaczenie to połowa sukcesu. Żartuję, że trich to łatwa autodiagnoza, gdy tak wiele rzeczy nie jest.

ReklamaReklama Nie wszyscy, którzy potrzebują lub chcą leczenia. Stan objawia się w różnym nasileniu. Jeśli masz trich, najważniejszą radą, jaką mogę ci zaoferować, jest uniknięcie zakłopotania i przekonanie się, że nie jest ono trwałe. Mamy skłonność do bycia ludźmi z osobowością typu A, więc nie bądźcie zbyt twarde dla siebie. Dobrze Ci idzie.